Popularne posty

wtorek, 13 marca 2012

Bóg ciągle wychodzi naprzeciw człowiekowi [KKK 54-64] Etapy Objawienia


 
            Od samego początku Bóg pozwala się poznać. Bóg, który przez Słowo wszystko stwarza i zachowuje, daje ludziom w rzeczach stworzonych wieczne świadectwo o sobie. Wszystko co nas otacza, mówi nam o Bogu. W środku miasta może ciężko to zrozumieć, bo wkoło tylko beton – bloki – dzieło pracy ludzkiej; ale gdy tylko wyjedzie się poza miasto, a zwłaszcza w góry, to można się zachwycić przyrodą – dziełem „rąk Boga”. Bóg od zawsze chciał dla nas szczęścia – wiecznego zbawienia, po prostu życia z Nim w wieczności. Objawił samego siebie pierwszym rodzicom na początku. Wezwał ich do komunii z sobą, przyoblekając ich blaskiem łaski i sprawiedliwości. Człowiek wyszedł od Boga i do Boga zmierza.

            Objawienie to nie zostało przerwane przez grzech naszych pierwszych rodziców. Rzeczywiście, Bóg po ich upadku wzbudził w nich nadzieję zbawienia przez obietnicę odkupienia; i bez przerwy troszczył się o rodzaj ludzki, by wszystkim, którzy przez wytrwanie w dobrym szukają zbawienia, dać żywot wieczny. Pierwsi rodzice sprowadzili na świat grzech. A zapłatą za grzech jest śmierć i Bóg o tym wiedział, ale Jego Miłość nie pozwoliła na to. Ktoś musiał umrzeć i Bóg zdecydował poświęcić dla nas swojego Jedynego Syna. Niejako obrazuje to scena z filmu „Opowieści z Narni. Lew, Stara szafa i Czarownica”. Po zdradzie (grzech) jednego z głównych bohaterów – Edwarda – odbywa się sąd. Według prawa winien jest śmierci. Aslan (figura Chrystusa) naradza się z Czarownicą (uosobieniem zła) i dobija targu. Życie za życie. Aslan ofiarowuje siebie, za życie chłopca. To tylko baśniowe ujęcie tej prawdy, że zapłatą za nasz grzech była śmierć Chrystusa. Ktoś musiał umrzeć. I żeby nas to nie spotkało, On się poświęcił. Zostaliśmy odkupieni przez Jego śmierć i zmartwychwstanie. Śmierć nie ma już nad nami takiej władzy. Idzie przez życie ziemskie, by kiedyś dojść do wiecznego bycia z Bogiem.


            Gdy grzech rozbił jedność rodzaju ludzkiego, Bóg dąży najpierw do tego, by ocalić ludzkość, ratując jej poszczególne części. Przymierze z Noem po potopie wyraża zasadę ekonomii Bożej wobec „narodów”, czyli ludzi „według swych krajów i swego języka, według szczepów i według narodów” (Rdz10,5). Ten kosmiczny, społeczny i religijny porządek wielości narodów, ma na celu ograniczenie „pychy upadłej ludzkości”, która jednomyślna w swej przewrotności – o własnych siłach chciała dojść do swojej jedności, budując wieżę Babel. Pan Bóg sprzeciwia się pysznym, a błogosławi pokornym. Przymierze z Noem pozostaje w mocy, dopóki trwa czas narodów – tj. „aż czasy pogan przeminą”, czyli do powszechnego głoszenia Ewangelii. W Biblii sławi niektóre wielkie postacie należące do „narodów”: Abla, Melchizedeka, Noego, Daniela i Hioba. Ci, którzy żyją według przymierza Noego w oczekiwaniu, aż Chrystus „rozproszone dzieci Boże zgromadzi w jedno” mogą dojść do wyżyn świętości.


            Bóg powołuje Abrama, wzywając go do wyjścia z ziemi rodzinnej i domu ojca, aby uczynić go Abrahamem, to znaczy „ojcem mnóstwa narodów”. Abraham przejawia wielką wiarę i przez to jest uważany za ojca wszystkich wierzących. Zaufał Bogu i opuścił swoje ziemie gdzie spędził większość życia i poszedł w nieznane. Wiara była poddawana próbie kilkakrotnie, ale pozostawał zawsze wierny. Największą próbą było złożenie Izaaka – jedynego syna – w ofierze. Abraham nie zawahał się oddać Bogu, tego, co dla niego najcenniejsze i dlatego też Bóg tak mu pobłogosławił. Lud pochodzący od Abrahama będzie powiernikiem obietnicy danej patriarchom, ludem wybranym, by pewnego dnia przygotować zgromadzenie wszystkich dzieci Bożych w jedności Kościoła. Ten lud będzie korzeniem, na którym zostaną zaszczepieni poganie stający się wierzącymi.

Bóg formuje Izrael jako swój lud, ocalając go z niewoli egipskiej. Zawiera  z nim przymierze na Synaju i za pośrednictwem Mojżesza daje Prawo. Izrael miał uznać Boga i służyć Mu jako jedynemu, prawdziwemu i żywemu Bogu, opatrznościowemu Ojcu i sprawiedliwemu Sędziemu, oraz oczekiwać obiecanego Zbawiciela. Bóg nieustannie posyła do swojego ludu proroków, którzy mają formować go w nadziei zbawienia, w oczekiwaniu nowego i wiecznego Przymierza przeznaczonego dla wszystkich ludzi, które będzie wypisane w ich sercach oraz  by go wzywali do nawrócenia i odnowienia przymierza. Najdoskonalszym obrazem tej nadziei jest Maryja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz