Popularne posty

środa, 7 marca 2012

Bóg ciągle wychodzi naprzeciw człowiekowi [KKK 50-53] Objawienie Boże



            Wielu ludzi zadaje pytania: dlaczego Bóg się ukazał? Czy musiał? Po co to w ogóle robił? Te i tym podobne pytania wskazują, że człowiek w pewien sposób doświadcza w życiu obecności Kogoś nieskończenie większego. Bóg nie musiał się objawiać. Uczynił to z miłości, podobnie jak z miłości stworzył człowieka i cały otaczający go świat. I podobnie jak w przypadku ludzkiej miłości można dowiedzieć się czegoś od kochającego, gdy otworzy przed nami swoje serce, tak samo my, ludzie, wiemy coś o najgłębszych myślach Boga, dlatego, że wieczny i tajemniczy Bóg objawił się nam z miłości.
            Człowiek może wiele rzeczy poznawać dzięki swojemu naturalnemu rozumowi. Już wspominaliśmy, że może dowiedzieć się o istnieniu Boga na podstawie Jego dzieł. Ale są rzeczy, których nigdy człowiek by nie poznał, gdyby nie OBJAWIENIE BOŻE. Bóg w sposób całkowicie wolny postanowił się człowiekowi objawić i udzielić. Tajemnicę Jego poznaliśmy w pełni w Jezusie Chrystusie – Synu Bożym.


            Bóg pragnie, by w Bożym Synu uczynić wszystkich ludzi przybranymi synami. Bóg uzdolnił nas do dawania Mu odpowiedzi, do poznania Go i miłowania ponad wszystko. Można by pomyśleć o tym. Człowiek jest wyjątkowy spośród stworzenia, jest niejako ukoronowaniem całego dzieła Bożego. Wolność jaką nas Bóg obdarzył, a także rozum i moralność cechy nas wyróżniające spośród zwierząt. Odważę się powiedzieć, że Bóg bardzo zaryzykował dając nam wolność. Człowiek jat tak wielki – Psalmista powie: „Uczyniłeś człowieka niewiele mniejszym od aniołów” – że może nawet odrzucić Boga. Oczywiście Bóg to uczynił z miłości i nie bał się tego uczynić, a piekło to nic innego jak miejsce gdzie nie ma Boga. I ono musi istnieć (niekoniecznie musi ktoś w nim być), by człowiek w pełni swej wolności mógł wybrać pomiędzy życiem wiecznym z Bogiem i bez Niego.


               Boski zamysł Objawienia spełnia się równocześnie przez czyny i słowa wewnętrznie ze sobą połączone oraz wyjaśniające się wzajemnie. Plan Boży jest związany z „pedagogią Bożą”. Bóg stopniowo udziela się człowiekowi, przygotowuje go etapami na przyjęcie nadprzyrodzonego Objawienia o sobie samym, które zmierza do szczytu w Osobie Jezusa Chrystusa. To właśnie w Nim otwiera przed nami swoje serce i nieustannie, już na zawsze, ukazuje, jaki jest naprawdę. „Pedagogia Boża” to droga wychowywania człowieka. Proces trwa długo i stopniowo się objawia. Pełnią tego planu jest Chrystus. Św. Ireneusz z Lyonu taką refleksję napisał: „Słowo Boże zamieszkało w człowieku i stało się Synem Człowieczym, by przyzwyczaić człowieka do objęcia Boga, a Boga do zamieszkania w człowieku, zgodnie z upodobaniem Ojca”. Bóg pozwala się znaleźć szukającym Go wytrwale. Kto szuka, ten znajdzie, więc na co czekać? Zacznijmy szukać Go od dziś…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz