Bóg pragnie, by wszyscy ludzie byli
zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy, pełni prawdy. Najprościej chce
dla nas szczęścia. A dla nas ta pełnią prawdy jest Jezus Chrystus. Jest
konieczne, by Chrystus był głoszony wszystkim narodom i wszystkim ludziom,
by w ten sposób Objawienie docierało do każdego zakątku świata. I żaden
prawdziwy chrześcijanin nie może pozostawić zadani przekazywania wiary jedynie
specjalistom (nauczycielom, księżom, misjonarzom). Chrześcijaninem jest się dla
innych, czyli chce się, by Bóg przybył także do innych. Bł. Matka Teresa
z Kalkuty posługiwała się często porównaniem: „Często możesz zobaczyć
druty, które biegną wzdłuż drogi. Zanim nie puścisz przez nie prądu, nie będzie
światła. Drut to Ty i ja. Prądem jest Bóg. Mamy moc pozwolić płynąć przez nas
prądowi i w ten sposób przynieść światło światu: Jezusa. Albo odmówimy bycia
użytecznymi i tym samym pozwolimy, aby świat opanowywała ciemność”.
Chrystus polecił Apostołom, aby
Ewangelię głosili wszystkim ludziom, aż po krańce ziemi jako źródło wszelkiej
zbawiennej prawdy i moralnego porządku oraz przekazywali dobrodziejstwa od
Boga. Przekazywanie Ewangelii, dokonuje się dwoma sposobami:
Ustnie:
za pośrednictwem nauczania Apostołów, które otrzymali z ust Chrystusa, albo
czego nauczyli się od Ducha Świętego;
Pisemnie:
przez tych Apostołów i mężów apostolskich, którzy pod natchnieniem Ducha
Świętego na piśmie utrwalili orędzie zbawienia.
Przepowiadanie
apostolskie było kontynuowane przez sukcesję apostolską. Apostołowie
pozostawili biskupów jako swoich następców, przekazując im swoje stanowisko
nauczycielskie. To żywe przekazywanie, wypełniane w Duchu Świętym, jest
nazywane Tradycją w odróżnieniu id Pisma Świętego, z którym jednak jest ściśle
powiązane. Kościół przez Tradycję w swej doktrynie, w życiu i kulcie przedłuża
i przekazuje wszystkim pokoleniom wszystko, czym jest i w kogo wierzy.
Żywy głos Ewangelii rozbrzmiewa w Kościele, a przez Kościół w świecie,
doprowadza wierzących do całej prawdy i sprawia, że słowo Chrystusa przebywa w
nich obficie.
Święta Tradycja i Pismo Święte
ściśle łączą się ze sobą i przenikają, wypływając z tego samego Bożego źródła, zespalają się jakby w
jedno i zmierzają do jednego celu. Jedno wspólne źródło posiada dwa różne
sposoby przekazywania:
1)
Pismo Święte – jest słowem Boga,
utrwalonym na piśmie pod natchnieniem Ducha Bożego.
2)
Święta Tradycja – słowo Boga, powierzone
Apostołom przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego, przekazuje w całości
następcom Apostołów, aby w swoim przekazywaniu oświecani Duchem prawdy, wiernie
go strzegli, ukazywali je i szerzyli.
Pismo
Święte i Tradycję należy przyjmować z jednakim szacunkiem i pietyzmem
i otaczać taką samą czcią.
Pierwsze pokolenie chrześcijan nie
miało jeszcze spisanego Nowego Testamentu; sam Nowy Testament poświadcza proces
żywej Tradycji. Nowy Testament narodził się z wiary Kościoła. Pismo i Tradycja
są ze sobą ściśle powiązane. Przekaz wiary nie następuje w pierwszym rzędzie
przez teksty. W starożytnym Kościele mówiono, że Pismo Święte jest
„bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie”. Już uczniowie i
Apostołowie doświadczali nowego życia przede wszystkim po przez żywą wspólnotę
z Jezusem. Do tej wspólnoty, która nabrała innego wymiaru po Zmartwychwstaniu,
młody Kościół zapraszał ludzi. Pierwsi chrześcijanie postępowali „zgodnie z
nauką apostołów, żyli we wspólnocie braterskiej, łamali chleb i modlili się”
(Dz 2,42). Trwali w jedności, a jednak byli otwarci na innych. To również dziś
stanowi o wierze: chrześcijanie zapraszają innych ludzi, aby doświadczyli
wspólnoty z Bogiem, która niezmącona od czasów istnieje w Kościele
katolickim.
Święty depozyt wiary, zawarty w
świętej Tradycji i Piśmie Świętym, został powierzony przez Apostołów całemu
Kościołowi. Zadanie autentycznego wyjaśniania Słowa Bożego, spisanego bądź
przekazanego w Tradycji, zastało powierzone tylko żywemu Urzędowi
Nauczycielskiemu Kościoła (UNK), to znaczy biskupom w jedności
z następcą Piotra, Biskupem Rzymu, czyli Papieżem. UNK nie jest ponad
Słowem Bożym, ale jemu służy, nauczając jedynie tego, co zostało przekazane.
Definiuje on także dogmaty, czyli prawdy wiary do których zobowiązuje lud
chrześcijański do nieodwołalnego przylgnięcia przez wiarę. Dogmaty są światłem
na drodze naszej wiary: oświecają ją i nadają jej pewność. Nasze wiara staje
się spokojniejsza. Wzajemne związki i spójność dogmatów można odnaleźć w
całości Objawienia tajemnicy Chrystusa.
Wszyscy wierni uczestniczą w
zrozumieniu i przekazywaniu prawdy objawionej. Ogół wierzących nie może
zbłądzić, ponieważ Jezus obiecał swoim uczniom, że pośle im Ducha Prawdy i będą
trwali w prawdzie. Jak uczniowie całym sercem uwierzyli Jezusowi, tak
chrześcijanin może całkowicie oprzeć się na Kościele, kiedy pyta o drogę życia.
Ponieważ sam Jezus Chrystus polecił swoim uczniom nauczać, Kościół posiada
Urząd Nauczycielski i nie wolno mu milczeć. Wprawdzie poszczególni członkowie
Kościoła mogą się mylić i nawet popełniać ciężkie błędy, ale Kościół jako
całość nigdy nie sprzeniewierzył się prawdzie Bożej. Kościół niesie żywą prawdę
przez dzieje, prawdę, która jest większa niż on sam. Mówi się o depositum fidei, strzeżonym skarbcu
wiary. Kiedy jakaś prawda jest publicznie kwestionowana albo przeinaczana,
Kościół ma za zadanie raz jeszcze wyłożyć w tej samej nauce, w tym samym
znaczeniu i w tej samej myśli.
W życiu Kościoła może wzrastać
rozumienie depozytu wiary. Dzieje się to przez kontemplację i dociekania
wierzących, którzy rozważają je w swoich sercach, także przez doświadczenia
duchowe („Słowa Boże wzrastają wraz z tym, kto je czyta”) oraz przez
przepowiadanie pasterzy Kościoła.
Święta Tradycja, Pismo Święte i
Urząd Nauczycielski Kościoła tak ściśle łączą się ze sobą i zespalają, że jedno
bez pozostałych nie może istnieć, a wszystkie razem przyczyniają się do naszego
zbawienia.