Bezsilność
Wielkiego Piątku była warunkiem Zmartwychwstania. Wiara w Boga Ojca
wszechmogącego może być wystawiona na próbę przez doświadczenie zła i
cierpienia. Niekiedy Bóg może wydawać się nieobecny i niezdolny do
przeciwstawienia się złu. Bóg Ojciec objawił jednak swoją wszechmoc w sposób
najbardziej tajemniczy w dobrowolnym uniżeniu i w zmartwychwstaniu swego
Syna, przez które zwyciężył zło. Chrystus ukrzyżowany jest więc „mocą Bożą i
mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością
ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi" (1 Kor 1, 24-25). W
zmartwychwstaniu i wywyższeniu Chrystusa Ojciec „na podstawie działania
(swojej) potęgi i siły" okazał „przemożny ogrom mocy względem nas
wierzących" (Ef 1, 19).
„Nic nie może tak umocnić naszej wiary i naszej
nadziei, jak głębokie przekonanie wyryte w naszych duszach, że dla Boga nie ma
nic niemożliwego. Jeśli nasz rozum przyjmie myśl o Bożej wszechmocy, z
łatwością i bez żadnego wahania uzna to wszystko, co następnie przedstawi nam
do wierzenia (Credo): to, co największe, najbardziej niezrozumiałe i
najwznioślejsze, wykraczające poza zwyczajne prawa natury". Gdybyśmy
nie wierzyli, że miłość Boża jest wszechmocna, jak moglibyśmy uwierzyć, że
Ojciec mógł nas stworzyć, Syn odkupić, a Duch Święty uświęcić???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz