Dzień Skupienia w życiu seminaryjnym to coś bardzo
ważnego i oczekiwanego. W każdym miesiącu ma miejsce coś takiego; i bardzo
dobrze. Potrzebny jest taki dzień wyłączenia, oderwania od spraw ziemskich, a
zwrócenie się ku temu, co najważniejsze w życiu – ku osobistej relacji z
Bogiem. Klerycy zawsze wyczekują tego dnia, by uwolnić się na chwilę od swoich
licznych obowiązków, tego całego zabiegania, pędu życia, a zatrzymać się przy
Bogu, zatopić w modlitwie i nabrać sił do dalszej pracy formacyjnej.
Tematem tego listopadowego dnia skupienia był: „Kościół
domem i szkołą komunii”. Całość była o duchowości komunii, tak ważnej we
współczesnym świecie, na co kładł nacisk już Jan Paweł II w Novo millennio ineunte. My
żyjemy w sposób bardzo indywidualistyczny. Mamy poczucie bycia kimś wyjątkowym.
A z tego wynikają trudności pracy w zespole, pracy we wspólnocie. Człowiek,
pomimo tego, że lubi czasem pobyć sam ze sobą, to jednak jest powołany do życia
we wspólnocie, jest z natury wspólnotowy; komunia
jest wpisana w nasze życie.
Pan
Bóg jest źródłem jedności, a szatan jest źródłem rozbicia. W każdym z nas jest
potrzeba scalania. Normalny człowiek pragnie harmonii w życiu. Człowiek to
ciało, duch, dusza – składa się z wielu wymiarów, ale dąży do scalenia. Grzech
pierworodny rozbił tę jedność. Każdy z nas chyba zauważył, że nie ma w nas jej.
Nie czynimy tego co chcemy. Niekiedy nie rozumiemy siebie. Musimy się
kształtować w życiu, zdobywać tę jedność. To zależy od głębokiej relacji z
Bogiem. Mamy taką?
Życie
w komunii osób duchownych i wiernych świeckich posiada kilka elementów, o
których należałoby wiedzieć:
1). Świadomość różnic. Kapłani wydzieleni są z
Ludu Bożego, ale nie odłączeni. Tożsamość kapłana. Tożsamość wiernego
świeckiego.
2). Braterstwo. Kapłani to „Bracia wśród braci”.
3). Świadectwo. Umacnianie się wzajemnym
świadectwem.
4). Współpraca. Duchowni i świeccy muszą
współpracować. Ksiądz już nie wszędzie dotrze, ale w tych miejscach mogą dużo
zdziałać ludzie świeccy.
1 Kor 12,12-30 Kościół
jednym nadprzyrodzonym Ciałem Chrystusa
12 Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z
wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno
ciało, tak też jest i z Chrystusem. 13 Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu
zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to
niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem. 14 Ciało
bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. 15 Jeśliby noga
powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego
rzeczywiście nie należy do ciała? 16 Lub jeśliby ucho powiedziało:
Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? 17
Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było
słuchem, gdzież byłoby powonienie? 18 Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył
[różne] członki umieszczając każdy z nich w ciele. 19 Gdyby całość była
jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? 20 Tymczasem zaś wprawdzie liczne
są członki, ale jedno ciało. 21 Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie
jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». 22 Raczej
nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; 23 a
te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem.
Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków
ciała, 24 a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują.
Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z
natury mało godne czci, 25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby
poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy
cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu
członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27
Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami. 28 I
tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie
nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą,
rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi
językami. 29 Czyż
wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy
wszyscy mają dar czynienia cudów? 30 Czy wszyscy posiadają łaskę
uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć?
Bardzo ciekawy dzień skupienia. Dla mnie także jest to zawsze szczególny czas, kiedy próbuję przybliżyć się spowrotem do Boga. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń