Popularne posty

sobota, 21 kwietnia 2012

Pismo Święte (KKK 101 - 141)


            Chrystus jest jedynym Słowem Pisma Świętego. Boże słowa, wyrażone ludzkimi językami, upodobniły się do ludzkiej mowy, podobnie jak niegdyś Słowo Wiekuistego Ojca, przyjąwszy słabe ludzkie ciało, upodobniło się do ludzi. Przez wszystkie słowa Pisma Świętego Bóg wypowiada tylko jedno Słowo, swoje jedyne Słowo, w którym wypowiada się cały. Kościół zawsze czcił Pismo Święte jak czci Ciało Pana. W Biblii Kościół nieustannie znajduje swój pokarm i swoją moc. W księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi rozmowę.

            Natchnienie i prawda Pisma Świętego. Bóg jest autorem Pisma Świętego. Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie świętym, spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego. Kościół uważa, na podstawie wiary apostolskiej, księgi tak Starego, jak Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne, dlatego że, spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, Boga mają za Autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Bóg natchnął ludzkich autorów ksiąg świętych. Księgi natchnione nauczają prawdy. Wiara chrześcijańska nie jest jednak „religią Księgi". Chrześcijaństwo jest religią „Słowa" Bożego, nie słowa spisanego i milczącego, ale Słowa Wcielonego i żywego. Biblia ani już gotowa nie spadła z nieba, ani Bóg nie podyktował jej ludziom do spisania. Raczej należy powiedzieć, że Bóg „do napisania świętych ksiąg wybrał używających własnych umiejętności i sił ludzi, którymi posłużył się tak, aby działających w nich i przez nich, to wszystko i tylko to, co sam chciał, przekazali na piśmie jako prawdziwi autorzy” (Dei Verbum, 11).

            Duch Święty - „Interpretator" Pisma świętego. Biblię czyta się poprawnie, jeżeli człowiek czyta je, modląc się w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane. Jest ono słowem Bożym i zawiera zasadnicze, skierowane do nas orędzie Boże. Pismo Święte jest jak długi list Boga do każdego z nas z osobna. Dlatego każdy z nas powinien przyjmować Biblię z wielką miłością i szacunkiem. Trzeba czytać ją właściwie, tzn. rozpatrując poszczególne wątki brać pod uwagę kontekst całości. Całość trzeba odnieść do jej sedna i tajemnicy: do Jezusa Chrystusa. Należy zwracać uwagę przede wszystkim na „treść i jedność całego Pisma świętego", czytać Pismo Święte w „żywej Tradycji całego Kościoła". „Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma Świętego.

            Różne sensy Pisma świętego. Według starożytnej tradycji można wyróżnić dwa rodzaje sensu Pisma świętego: dosłowny i duchowy; sens duchowy dzieli się jeszcze na sens alegoryczny, moralny i anagogiczny. Ścisła zgodność między tymi czterema rodzajami sensu zapewnia całe jego bogactwo w żywej lekturze Pisma świętego w Kościele:
1)     Sens dosłowny. Jest to sens oznaczany przez słowa Pisma świętego i odkrywany przez egzegezę, która opiera się na zasadach poprawnej interpretacji.
2)     Sens duchowy. Ze względu na jedność zamysłu Bożego nie tylko tekst Pisma świętego, lecz także rzeczywistości i wydarzenia, o których mówi, mogą być znakami.
·        Sens alegoryczny. Możemy osiągnąć głębsze zrozumienie wydarzeń, poznając ich znaczenie w Chrystusie. Na przykład przejście przez Morze Czerwone jest znakiem zwycięstwa Chrystusa, a przez to także znakiem chrztu.
·        Sens moralny. Wydarzenia opowiadane w Piśmie świętym powinny prowadzić nas do prawego postępowania. Zostały zapisane „ku pouczeniu nas" (1 Kor 10, 11).
·        Sens anagogiczny. Możemy widzieć pewne rzeczywistości i wydarzenia w ich znaczeniu wiecznym; prowadzą nas (gr. anagoge) do naszej Ojczyzny. W ten sposób Kościół na ziemi jest znakiem Jeruzalem niebieskiego.

Sens dosłowny przekazuje wydarzenia, alegoria prowadzi do wiary,
Sens moralny mówi, co należy czynić, anagogia - dokąd dążyć.


            Kanon Pisma Świętego. Tradycja apostolska pozwoliła Kościołowi rozpoznać, jakie pisma powinny być zaliczone do ksiąg świętych. Pełna ich lista została nazwana „kanonem" Pisma świętego. Składa się on z 46 ksiąg Starego Testamentu (45, jeśli Księgę Jeremiasza i Lamentacje liczy się razem) i 27 ksiąg Nowego Testamentu:
·        Stary Testament:
§  Księgi historyczne: Księga Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb, Powtórzonego Prawa, Jozuego, Sędziów, Rut, dwie Księgi Samuela, dwie Księgi Królewskie, dwie Księgi Kronik, Księga Ezdrasza, Nehemiasza, Tobiasza, Judyty, Estery, dwie Księgi Machabejskie,
§  Księgi mądrościowe: Księga Hioba, Psalmów, Przysłów, Koheleta (Eklezjastesa), Pieśń nad pieśniami, Księga Mądrości, Mądrość Syracha (Eklezjastyk),
§  Prorocy: Księga Izajasza, Jeremiasza, Lamentacje, Księga Barucha, Ezechiela, Daniela, Ozeasza, Joela, Amosa, Abdiasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza, Malachiasza;

W Starym Testamencie Bóg ukazuje się jako Stwórca i Pan świata, Przewodnik i Wychowawca ludzi. Również księgi Starego Testamentu są słowem Bożym i Pismem Świętym. Bez Starego Testamentu nie można zrozumieć Jezusa.


·        Nowy Testament:
§  Ewangelie według: św. Mateusza, św. Marka, św. Łukasza, św. Jana,
§  Dzieje Apostolskie,
§  Listy św. Pawła: do Rzymian, dwa Listy do Koryntian, do Galatów, Efezjan, Filipian, Kolosan, dwa Listy do Tesaloniczan, dwa Listy do Tymoteusza, Tytusa, Filemona,
§  List do Hebrajczyków,
§  Listy katolickie: List św. Jakuba, dwa Listy św. Piotra, trzy Listy św. Jana, List św. Judy,
§  Apokalipsa św. Jana.

W Nowym Testamencie Objawienie Boże osiąga pełnię. Ewangelia stanowi rdzeń Pisma Świętego i najcenniejszy skarb Kościoła. Poprzez nie Syn Boży ukazuje się taki, jaki jest i spotyka się z nami. Z Dziejów Apostolskich dowiadujemy się o początkach Kościoła i o działaniu Ducha Świętego. W Listach każdy z aspektów życia ludzkiego ukazany zostaje w świetle Chrystusa. Apokalipsa zawiera wizje końca czasów.

Jezus jest wszystkim, co Bóg chciałby nam powiedzieć. Cały Stary Testament przygotowuje na Wcielenie Syna Bożego. Wszystkie obietnice Boże wypełniają się w Jezusie. Być chrześcijaninem oznacza coraz ściślej jednoczyć się z życiem Chrystusa. W tym celu trzeba czytać Ewangelię i żyć nią. Gdy trzymamy ją w ręce, powinniśmy pomyśleć, że mieszka w niej Słowo, które dla nas zechciało się wcielić, zrozumieć nas, ażebyśmy zaczęli na nowo swoje życie w nowym miejscu, w nowym czasie, w nowych okolicznościach.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Bogactwo Kościoła...



Dostrzegając wielkie bogactwo starożytnych autorów chrześcijańskich, niesposób podzielić się tymi pięknymi fragmentami genialnie oddającymi sens Paschy Jezusa Chrystusa. Jest ich bardzo wiele, nawet te wybrane zajmują sporo miejsca, ale co się znajdzie w Internecie nie zginie i będzie można do tego wracać. Zachęcam do lektury w tym okresie Wielkanocnym. Otwórzmy się na bogate dziedzictwo Kościoła, zachwyćmy się naszą wiarą. Przeżywajmy jąnaprawdę.

Homilia paschalna starożytnego autora

(PG 59, 723-724)
Pascha duchowa

Uczciliśmy uroczystym obchodem Paschę będącą przyczyną zbawienia wszystkich ludzi począwszy od pierwszego człowieka, który również dostąpił jej skutków i został przywrócony życiu.
Minione czasy i wydarzenia zostały ustanowione jako obraz i zapowiedź rzeczywistości wiecznych, krył się bowiem w nich zarys prawdy teraz nam objawionej. Obecnie jednak, gdy prawda została nam dana, obraz musi ustąpić, albowiem gdy król przybywa, to nikt nie opuszcza go żywego, aby czcić jego obraz.
Tu dostrzegamy jasno różnicę pomiędzy obrazem a prawdą: obraz ukazywał nam zachowanie przy życiu doczesnym pierworodnych Izraela, natomiast prawda przynosi wszystkim ludziom życie wiekuiste.
Nic w tym wielkiego, jeśli do czasu tylko ujdzie śmierci ten, kto i tak wkrótce potem ma umrzeć; natomiast wielką jest rzeczą ujść śmierci na zawsze, a to właśnie stało się naszym udziałem, ponieważ dla nas Chrystus został złożony w ofierze jako nasza Pascha.
Już sama nazwa tego święta wskazuje na jego znaczenie, jeśli rozpatrzymy prawdę w niej zawartą. Słowo "Pascha" oznacza przejście anioła zagłady, który pozabijał pierworodnych Egiptu, a ominął domy Hebrajczyków. Owo Przejście anioła zagłady stało się prawdą w odniesieniu do nas, bo pozostawił nas nietkniętych i wskrzeszonych przez Chrystusa do życia wiecznego.
Pascha i ocalenie pierworodnych były uważane za początek nowego roku. Cóż to znaczy, gdy staramy się zrozumieć prawdę? Oznacza to, że również dla nas ofiara prawdziwej Paschy stanowi początek życia wiecznego.
Rok bowiem jest symbolem trwania, bo tworzy jak gdyby zamknięty krąg, wciąż się powtarzający i nie mający końca. Lecz Chrystus, Ojciec przyszłego wieku, został za nas złożony w ofierze i przekreślił nasze dawne życie, a w wodach odrodzenia, przez podobieństwo Jego śmierci i zmartwychwstania, dał nam początek nowego życia.
A więc niech każdy wie, że ofiara paschalna została złożona za niego i że początek życia liczy się dla niego od chwili, w której Chrystus za niego się ofiarował. Wtedy zaś zostaje ona za niego złożona, kiedy świadomy tej łaski, rozumie, że dzięki tej ofierze został zrodzony do życia.
Wiedząc zaś o tym, niech każdy spieszy przyjąć ten początek życia nowego i niech już nie powraca do życia dawnego, któremu został położony kres. Bo "jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?"

Homilia paschalna starożytnego autora

(Mowa 35, 6-9)
Chrystus twórcą zmartwychwstania i życia

Rozważając szczęście przywróconego zbawienia Paweł Apostoł woła: "Tak jak przez Adama śmierć weszła na ten świat, tak też przez Chrystusa zbawienie zostało przywrócone światu". I mówi jeszcze: "Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba - niebiański".
Następnie zaś dodaje: "A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka" - to znaczy zbrodni starego człowieka - "tak też nosić będziemy wyobrażenie człowieka niebieskiego", to jest człowieka przyjętego przez Boga, odkupionego, odnowionego, oczyszczonego, i dostąpiliśmy zbawienia w Chrystusie. Albowiem - jak mówi ten sam Apostoł - Chrystus jest początkiem, bo w Nim jest zmartwychwstanie i życie. Dalej idą ci, którzy należą do Chrystusa, to znaczy żyją świętością Jego życia i czerpią nadzieję z Jego zmartwychwstania. Oni także razem z Nim posiądą obiecaną chwałę niebiańską, którą On sam zapowiedział, mówiąc: "Kto pójdzie za Mną, nie zginie, lecz przejdzie ze śmierci do życia".
Tak więc męka Zbawiciela jest ratunkiem życia ludzkiego. Dlatego zechciał On umrzeć za nas, abyśmy wierząc w Niego, żyli wiecznie. Stał się na krótko jednym z nas, byśmy dostąpiwszy obiecanej nam nieśmiertelności, żyli z Nim na zawsze.
Taka jest, mówię, łaska niebiańskich tajemnic, taki dar Paschy, taka upragniona doroczna uroczystość, taki początek odrodzenia wszystkiego.
Dlatego zrodzeni przez święty Kościół w życiodajnym zdroju, odrodzeni w niewinności dziecięcej głośno się radują z czystego sumienia. Dlatego nieskazitelni ojcowie i skromne matki otrzymują dzięki wierze nowe niezliczone potomstwo.
Dlatego pod drzewem wiary, przy łonie nieskalanego źródła jaśnieją świece. Dlatego nowo ochrzczeni są uświęceni darem niebiańskiej zasługi i nakarmieni przesławną tajemnicą duchowego sakramentu.
Dlatego wspólnota jednego ludu Bożego, posilona na łonie świętego Kościoła, wielbi istotę Boga jedynego i moc imienia Trójcy śpiewając razem z prorokiem psalm tej uroczystości: "Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy".
Lecz o jaki to dzień chodzi? Tym dniem jest sam Pan Jezus Chrystus; On, który dał początek życiu, który jest źródłem i twórcą światła; On, który sam o sobie powiedział: "Ja jestem dniem, a ten, kto chodzi za dnia, nie potknie się". To znaczy: ten, kto idzie we wszystkim za Chrystusem, po Jego śladach dojdzie bezpiecznie do progu wiekuistego światła. O to Chrystus modlił się za nami do Ojca, kiedy jeszcze był na tym świecie: "Ojcze, chcę, aby gdzie Ja jestem, byli także i ci, którzy we Mnie uwierzyli; i aby oni trwali w nas, jak Ty jesteś we Mnie, a Ja w tobie".

Katecheza chrzcielna św. Jana Chryzostoma, biskupa

(Katecheza 3, 13-19)
Moc krwi Chrystusowej

Chcesz poznać moc krwi Chrystusa? Trzeba się cofnąć do jej prawzoru i wspomnieć jej typ opisany na kartach Starego Testamentu.
Mojżesz poleca: "Zabijcie baranka i jego krwią pokropcie próg i odrzwia waszych domów". Co mówisz, Mojżeszu? Czyż krew nierozumnego zwierzęcia może ocalić człowieka, istotę rozumną? Owszem, może, lecz nie dlatego, że jest to krew, ale dlatego, że jest ona obrazem krwi Zbawiciela. Dlatego też obecnie prędzej ucieka nieprzyjaciel, gdy ujrzy już nie odrzwia skropione krwią, która była tylko obrazem, lecz rozjaśnione krwią prawdy usta wiernych - odrzwia świątyni poświęconej Chrystusowi.
Chcesz poznać jeszcze inną moc tej krwi? Przypatrzmy się, skąd zaczęła płynąć - i z jakiego wytrysnęła źródła. Wypłynęła ona z samego krzyża i wzięła początek z boku Zbawiciela. Czytamy bowiem w Ewangelii, że po śmierci Jezusa, gdy On jeszcze wisiał na krzyżu, jeden z żołnierzy zbliżył się, włócznią przebił Mu bok, i natychmiast wypłynęła krew i woda. Woda była obrazem chrztu, a krew Eucharystii. Żołnierz więc przebił Mu bok i otworzył wejście do świątyni, a ja tam znalazłem cudowny skarb, i cieszę się ze wspaniałych bogactw. To więc się stało z Barankiem: Żydzi Go zabili, a ja zebrałem owoc ofiary.
"Z przebitego boku wypłynęła krew i woda". Nie chcę, abyś, słuchaczu, przechodził obojętnie wobec tak wielkich tajemnic, zostaje bowiem jeszcze inny i tajemny sens. Powiedziałem już, że woda i krew są obrazem chrztu i Eucharystii. Z tych dwóch sakramentów bierze swój początek Kościół "przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym", to znaczy przez chrzest i Eucharystię, które wywodzą się z boku Zbawiciela. Kościół więc powstał z boku Chrystusa, podobnie jak z boku Adama wyszła jego małżonka, Ewa.
Dlatego świadczy o tym św. Paweł, kiedy mówi: "Jesteśmy z Jego ciała i z Jego kości" - a ma on tu na myśli bok Chrystusa. Albowiem jak z boku Adama Bóg stworzył kobietę, tak też Chrystus dał nam ze swego boku wodę i krew, z których utworzył Kościół. I tak jak Bóg wyprowadził Ewę z głęboko uśpionego Adama, tak też Chrystus po śmierci dał nam wodę i krew.
Widzicie więc jak Chrystus połączył się z oblubienicą, widzicie, jakim żywi nas pokarmem. Dzięki temu samemu pokarmowi rodzimy się i żywimy. Jak matka powodowana naturalną miłością do dziecka, spieszy, by je nakarmić własnym mlekiem i krwią, tak Chrystus poi swoją krwią tych, których odrodził.

Z Katechez jerozolimskich

(Katecheza 20, Mystagogiczna, 2, 4-6)
Chrzest znakiem męki Chrystusa

Zostaliście przyprowadzeni do świętego zdroju wód chrzcielnych, tak jak złożono do grobu ciało Chrystusa zdjęte z krzyża.
Każdy z was był pytany, czy wierzy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. I złożyliście wyznanie wiary dającej zbawienie, potem zaś po trzykroć zanurzono was w wodzie i z niej wynurzono, a przez to zaznaczyliście w obrazie i symbolu trzydniowe pogrzebanie Chrystusa.
Nasz Zbawiciel pozostał we wnętrzu ziemi przez trzy dni i trzy noce; wy zaś wynurzywszy się pierwszy raz z wody, wyobraziliście pierwszy dzień przebywania Chrystusa w grobie, a przez zanurzenie pierwszą z tych nocy. Ten, który żyje w nocy, nie widzi nic, ten zaś, kto żyje w dniu, chodzi w światłości. Wy również, zanurzeni w wodzie nic nie widzieliście, jakoby w nocy, lecz wychodząc z niej, wyszliście na światło dzienne. W tej samej też chwili przeszliście przez śmierć i zostaliście zrodzeni, a woda zbawienna stała się dla was równocześnie i grobem, i rodzicielką.
"Jest czas rodzenia i czas umierania" - powiada Salomon. Choć to powiedzenie odnosi się do czego innego, jednakże może być zastosowane także do was, mimo że w innym porządku: czas umierania i czas rodzenia. W jednej chwili obie te rzeczy w was się spełniły tak, iż wasze obumarcie zbiegło się z waszym narodzeniem się do życia.
O nowe i niesłychane wydarzenie! Przecież nie umarliśmy prawdziwie, nie zostaliśmy pogrzebani ani też rzeczywiście przybici do krzyża nie zmartwychwstaliśmy. Ale śmierć i grób, krzyż i zmartwychwstanie zostały wyrażone przez znak sakramentalny, a prawda w nich zawarta dała zbawienie.
Natomiast Chrystus został prawdziwie ukrzyżowany i prawdziwie pogrzebany, i prawdziwie zmartwychwstał; to zaś, co się stało z Chrystusem, zostało nam przyznane przez łaskę, abyśmy dostąpili udziału w Jego cierpieniach przez znak, który je wyobraża, i prawdziwie osiągnęli zbawienie.
O przeogromna miłości Boga ku ludziom! Niewinne nogi i ręce Chrystusa zostały przebite gwoździami i wycierpiały ból, a mnie, który nie doznałem bólu ani cierpień, zostało dane zbawienie przez zanurzenie w Jego męce.
A więc, niech nikt nie sądzi, iż chrzest polega tylko na odpuszczeniu grzechów i łasce usynowienia. Takim był chrzest Jana obmywający z grzechów. Wiemy natomiast dobrze, że nasz chrzest nie tylko uwalnia od grzechów i daje nam Ducha Świętego, ale jest także obrazem męki Chrystusa. Dlatego święty Paweł mógł słusznie powiedzieć: "Czyż nie wiecie, że my wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w śmierć Jego? Przyjmując więc chrzest zanurzający nas w śmierć, zostaliśmy razem z Nim pogrzebani".

Z Katechez jerozolimskich

(Katecheza 21, Mystagogiczna, 3, 1-3)
Namaszczenie Ducha Świętego

Ochrzczeni w Chrystusie i obleczeni w Chrystusa, otrzymaliście naturę podobną do Syna Bożego. Ten, który przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów, uczynił nas podobnymi do uwielbionego ciała Chrystusa. Będąc tedy uczestnikami Tego, który jest Chrystusem, czyli Pomazańcem Bożym, słusznie i wy zwiecie się chrystusami, czyli pomazańcami, i o was Bóg mówi w Piśmie: "Nie dotykajcie moich pomazańców".
Staliście się własnością Chrystusa, ponieważ przyjęliście znamię Ducha Świętego, a to wszystko spełniło się w was poprzez obraz niosący w sobie rzeczywistość Bożą, bo też istotnie staliście się na obraz Chrystusa. On zaś został obmyty w wodach Jordanu i wyszedł z nich udzieliwszy im wonności promieniującego zeń Bóstwa; potem zaś zstąpił na Niego substancjalnie Duch Święty i podobny spoczął na podobnym.
Tak i wy: gdyście wyszli ze źródła wód świętych, naznaczono was krzyżmem, będącym znakiem tego, którym został namaszczony Chrystus, to jest Ducha Świętego. O Nim powiedział w proroctwie błogosławiony Izajasz mówiąc o osobie Pana: "Duch Pański nade mną, dlatego mnie namaścił; posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim".
Chrystus nie został namaszczony przez ludzi olejkiem materialnym, ale Ojciec namaścił Go Duchem Świętym, ustanawiając Go Zbawicielem świata, jak mówi święty Piotr: "Jezus z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym". O Nim śpiewa Dawid: "Tron Twój, o Boże, jest na wieki wieków; berło Twego królestwa, berło sprawiedliwe. Miłujesz sprawiedliwość, wstrętna Ci nieprawość. Dlatego Bóg, Twój Bóg, namaścił Ciebie olejem radości hojniej niż Twych towarzyszy".
Chrystus został więc namaszczony duchowym olejkiem radości, to jest Duchem Świętym, który dlatego jest nazywany olejkiem radości, bo jest twórcą duchowego wesela; wy zaś namaszczeni olejem staliście się uczestnikami i towarzyszami Chrystusa.
Bacz więc, abyś nie uważał za zwykły i pospolity owego oleju; jest on święty, nie jest już zwykły ani, jeśli tak wolisz nazwać, pospolity po wypowiedzeniu wezwania, lecz jest darem Chrystusa i Ducha Świętego. Olej ten stał się skuteczny dzięki obecności Bóstwa. Ciało i twoje zmysły zostają symbolicznie namaszczone olejem. A gdy się nim namaszcza widzialnie ciało, dusza zostaje uświęcona świętym i ożywczym Duchem.

Z Katechez jerozolimskich

(Katecheza 22, Mystagogiczna, 4, 1. 3-6. 9)
Chleb niebiański i kielich zbawienia

"Pan nasz Jezus Chrystus tej nocy, której był wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał go i dał swoim uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie mówił: Bierzcie i pijcie, to jest Krew moja". Kiedy sam Chrystus wyrzekł te słowa i powiedział o chlebie: "To jest Ciało moje", kto jeszcze ośmieli się wątpić? I gdy stwierdził i powiedział: "To jest Krew moja", któż odtąd mógłby powątpiewać i twierdzić, że nie jest to Jego Krew?
Dlatego też z całkowitym przekonaniem spożywamy chleb i wino jako Ciało i Krew Chrystusa. Ponieważ pod postacią chleba otrzymujesz Ciało i pod postacią wina otrzymujesz Krew, a gdy spożywasz Ciało i Krew Chrystusa, stajesz się uczestnikiem Jego Ciała i Jego Krwi. I tak stajemy się nosicielami Chrystusa, gdyż w członkach naszych znajduje się Jego Ciało i Jego Krew. Tak więc według św. Piotra stajemy się uczestnikami Bożej natury. Niegdyś Jezus rozprawiając z Żydami mówił: "Jeżeli nie będziecie spożywać mego Ciała i nie będziecie pić Krwi mojej, nie będziecie mieć życia w sobie". Ale oni nie pojmowali tych słów duchowo, i odeszli zgorszeni, sądząc, że ich namawia do spożywania ciała ludzkiego.
W Starym Przymierzu również istniały chleby ofiarne, skończyły się one jednak razem z nim, ponieważ należały do Starego Testamentu; w nowym zaś Przymierzu chleb jest niebiański i napój przynoszący zbawienie, które uświęcają duszę i ciało. Bo tak jak chleb odpowiada ciału, tak też Słowo Ojca jest pokarmem właściwym dla ducha.
Gdy więc przyjmujesz Eucharystię, pamiętaj, że nie jest to zwykły i pospolity chleb i wino, ale jak stwierdził Pan, to jest Jego Ciało i Krew. A choćby zmysły mówiły ci coś innego, to wiara daje ci niezachwianą pewność.
Zostałeś pouczony o tym i jesteś w pełni przekonany, że to, co się tobie zdaje chlebem, nie jest chlebem, choć ma jego smak, ale Ciałem Chrystusa; i to, co się tobie zdaje winem, nie jest winem, choć smak ci o tym mówi, ale Krwią Chrystusa. O tym już bardzo dawno mówił Dawid w psalmach: "Chleb ludzkie serce krzepi, a oliwa rozpogadza twarze". Pokrzep więc twe serce, spożywając ten chleb jako pokarm duchowy i rozwesel oblicze twej duszy.
Z odsłoniętym więc obliczem, czyli z czystym sercem, wpatruj się w chwałę Pańską, którą oglądasz jakby w zwierciadle, i postępuj z chwały do chwały, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, któremu przystoi cześć, moc i chwała na wszystkie wieki. Amen.

Kazanie afrykańskiego autora z VI wieku

(Kazanie 8, 1-3)
Jeden Kościół, przemawiający wszystkimi językami

Zaczęli mówić wszystkimi językami. Podobało się Bogu w ten sposób ukazać obecność Ducha Świętego, że kto Go otrzymał, mówił wszystkimi językami. Mamy wiedzieć, ukochani bracia, że jest to ten sam Duch Święty, który w naszych sercach rozlewa miłość Bożą.
Ta miłość miała zgromadzić Kościół Boży na całym okręgu ziemi. Niegdyś jeden człowiek, który otrzymał Ducha Świętego, mógł przemawiać wszystkimi językami. Obecnie cały Kościół, zgromadzony w jedno przez tego samego Ducha, przemawia wszystkimi językami.
A zatem, jeżeli ktoś powie jednemu z naszych: "Otrzymałeś Ducha Świętego, czemu więc nie przemawiasz wszystkimi językami?" - ten niech odpowie: "Owszem, przemawiam nimi, bo należę do Ciała Chrystusa, czyli do Kościoła, który przemawia wszystkimi językami. Bo cóż innego Bóg wtedy oznajmił przez obecność Ducha Świętego, jeżeli nie to właśnie, że Jego Kościół będzie przemawiał wszystkimi językami?"
Wypełniło się to, co Pan obiecał: "Nikt młodego wina nie wlewa do starych bukłaków, lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje".
Nie darmo więc niektórzy, gdy słyszeli uczniów przemawiających wszystkimi językami, mówili: "Upili się młodym winem". Bo przecież ci uczniowie odrodzeni w łasce świętości, stali się jak gdyby nowymi bukłakami. Napełnieni młodym winem, czyli Duchem Świętym, pełni zapału przemawiali wszystkimi językami i tym oczywistym cudem zapowiadali, że Kościół stanie się powszechny przez języki wszystkich narodów.
Świętujcie więc ten dzień jako członki jednego Ciała Chrystusowego. Nie na próżno świętujecie, jeżeli jesteście tym, co świętujecie, przynależąc do tego Kościoła, który Pan napełnił Duchem Świętym i który wzrasta na całej ziemi. Pan uznaje go jako swój Kościół, a Kościół uznaje Pana. Pan, jako oblubieniec, nie opuszcza swojej oblubienicy i nikt mu nie przypisuje innej.
Do was mówi Apostoł, do was, którzy jesteście zebrani spośród wszystkich narodów, to jest do Kościoła Chrystusa, do Jego członków, do Jego Ciała, do Jego Oblubienicy: "Znoście siebie wzajemnie w miłości, usiłujcie zachować jedność Ducha, dzięki więzi, jaką jest pokój".
Zobaczcie, że tam, gdzie nakazał, abyśmy się wzajemnie znosili, wprowadził miłość, a tam, gdzie nakazał dążenie do jedności, wskazał więź pokoju. Takim jest dom Boży, wzniesiony z żywych kamieni; ojciec rodziny z radością w nim mieszka, a ruina spowodowana przez podziały nie powinna zasmucać jego oczu.

Z Listu do Diogneta

(nr 5-6)
Chrześcijanie w świecie

Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Nie mają bowiem własnych miast, nie posługują się jakimś niezwykłym dialektem, ich sposób życia nie odznacza się niczym szczególnym. Nie zawdzięczają swej nauki jakimś pomysłom czy marzeniom niespokojnych umysłów, nie występują, jak tylu innych, w obronie poglądów ludzkich. Mieszkają w miastach greckich i barbarzyńskich, jak komu wypadło, stosują się do miejscowych zwyczajów w ubraniu, jedzeniu, sposobie życia, a przecież samym swoim postępowaniem uzewnętrzniają owe przedziwne i wręcz nie do uwierzenia prawa, jakimi się rządzą.
Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą. Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są zapoznani i potępiani, a skazywani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im niedostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Spotwarzają ich, a są usprawiedliwieni. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jak zbrodniarze. Karani, radują się jak ci, co budzą się do życia. Żydzi walczą z nimi jak z obcymi, Grecy ich prześladują, a ci, którzy ich nienawidzą, nie umieją powiedzieć, jaka jest przyczyna tej nienawiści.
Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie. Duszę znajdujemy we wszystkich członkach ciała, a chrześcijan w miastach świata. Dusza mieszka w ciele, a jednak nie jest z ciała i chrześcijanie w świecie mieszkają, a jednak nie są ze świata. Niewidzialna dusza zamknięta jest w widzialnym ciele i o chrześcijanach wiadomo, że są na świecie, lecz kult, jaki oddają Bogu, pozostaje niewidzialny. Ciało nienawidzi duszy i chociaż go w niczym nie skrzywdziła, przecież z nią walczy, ponieważ przeszkadza mu w korzystaniu z rozkoszy. Świat też nienawidzi chrześcijan, chociaż go w niczym nie skrzywdzili, ponieważ są przeciwni jego rozkoszom. Dusza kocha to ciało, które jej nienawidzi, i jego członki. I chrześcijanie kochają tych, co ich nienawidzą. Dusza zamknięta jest w ciele, ale to ona właśnie stanowi o jedności ciała. I chrześcijanie zamknięci są w świecie jak w więzieniu, ale to oni właśnie stanowią o jedności świata. Dusza, choć nieśmiertelna, mieszka w namiocie śmiertelnym. I chrześcijanie obozują w tym, co zniszczalne, oczekując niezniszczalności w niebie. Dusza staje się lepsza, gdy umartwia się przez głód i pragnienie. I chrześcijanie, prześladowani, mnożą się z dnia na dzień. Tak zaszczytne stanowisko Bóg im wyznaczył, że nie godzi się go opuszczać.


niedziela, 8 kwietnia 2012

Meliton z Sardes - Homilia paschalna


Wstęp - tajemnica Paschy

1.         Właśnie odczytaliśmy to, co mówi Pismo Święte o wyjściu Żydów
z Egiptu i wyjaśniliśmy słowa tajemnicy:
jak baranek składany jest na ofiarę i jak lud Izraela dostępuje zbawienia.

2.         Zrozumcie zatem, umiłowani! Tak oto
nowa i stara,
wieczna i przemijająca,
 zniszczalna i niezniszczalna,
śmiertelna i nieśmiertelna
jest tajemnica Paschy:

3.         stara według Prawa,
nowa według Słowa;
przemijająca jako figura,
wieczna jako łaska;
zniszczalna przez zabicie baranka,
niezniszczalna przez życie Pana;
śmiertelna przez, pogrzebanie w ziemi,
nieśmiertelna przez powstanie z martwych.

4.         Stare jest Prawo,
nowe jest Słowo;
przemijająca  figura,
wieczna łaska,
 zniszczalna owca,
Pan niezniszczalny;
zabity jako baranek,
jak Bóg zmartwychwstały.
„Jak baranek na rzeź prowadzony",
a przecież nie był barankiem;
 i jak „owca niema",
a przecież nie był owcą.
Figura bowiem przeminęła,
 a Prawda została znaleziona.

5.         Zamiast baranka Bóg przyszedł,
i zamiast owcy człowiek,
 a w człowieku Chrystus,
 który ogarnie wszystko.

6.         Tak więc zabicie baranka,
i uroczystość Paschy,
i litera Prawa
 wypełniły się w Chrystusie Jezusie, do którego zmierzało wszystko w Starym Prawie,
a tym bardziej jeszcze w porządku nowym.

7.         Prawo bowiem także stało się Słowem,
stare stało się nowym
-jedno i drugie wyszło z Syjonu i z Jerozolimy -
i przykazanie stało się łaską,
 i figura rzeczywistością,
 i baranek Synem,
 i owca człowiekiem,
 i człowiek Bogiem.

8.         Zaiste, zrodzony jak Syn,
prowadzony na rzeź jak baranek,
złożony na ofiarę jak owca,
i pogrzebany jak człowiek,
powstał z martwych jak Bóg,
gdyż z natury był Bogiem i człowiekiem.

9.         On sam jest wszystkim:
prawem, jako że sądzi,
Słowem, jako że uczy,
łaską, jako że zbawia,
Ojcem, jako że daje życie,
Synem, jako że otrzymuje życie,
barankiem, jako że cierpi,
człowiekiem, jako że jest pogrzebany,
Bogiem, jako że zmartwychwstaje.

10.       Taki jest Jezus Chrystus,
„któremu chwała na wieki. Amen".

11.       Taka jest tajemnica Paschy,
która została opisana w Prawie, jak to właśnie przed chwilą odczytaliśmy.

Objaśnienie Paschy żydowskiej

Wyjaśnię teraz szczegółowo Słowo Pisma :
jak Bóg daje polecenia Mojżeszowi w Egipcie, kiedy to chce
faraona związać plagami,
a Izraela od plag uwolnić przez ręce Mojżesza.

12.       „Oto weźmiesz, powiedział, baranka bez skazy i zmazy
i pod wieczór złożysz go na ofiarę razem z synami Izraela,
a nocą spożyjecie go pośpiesznie
i kości żadnej jego łamać nie będziecie

13.       Tak, powiedział, uczynisz:
tej samej nocy spożyjecie go,
 każda rodzina i każde pokolenie, a biodra wasze będą przepasane,
a laski w rękach waszych.
Jest to bowiem Pascha Pana. pamiątka wieczna dla synów Izraela.

14.       Weźcie krew baranka
i pomażcie odrzwia domów waszych
kładąc na obramowaniu wejścia znak krwi, aby powstrzymać anioła,
gdyż oto uderzę Egipt, tak że w jedną noc utraci on swoje dzieci od bydła aż do człowieka".

15.       Wtedy to Mojżesz zabił baranka
i nocą dopełnił tajemnicy razem z synami Izraela,
położył znak na drzwiach domów,
aby lud ochronić
i powstrzymać anioła.

Klęska Egiptu

I 6.   Kiedy zaś baranek pada pod nożem,
i Pascha jest spożywana,
i dopełnia się tajemnica,
i lud się raduje,
a Izrael zostaje naznaczony,
wówczas przybywa Anioł, by uderzyć Egipt, lud nie wtajemniczony,
 nie mający udziału w uczcie paschalnej,
 krwią nie naznaczony, nie strzeżony przez Ducha,
 wrogi,
 niewierny.

17.       W jednej nocy uderzył Egipt i dzieci go pozbawił. Anioł bowiem
obszedł Izraela i ujrzał go naznaczonym krwią baranka. Zwrócił się
wtedy przeciw Egiptowi i żałobą ujarzmił faraona o twardym karku,
odziawszy go nie ciemną szatą i nie płaszczem w strzępach, lecz całym
Egiptem boleśnie rozdartym, opłakującym swoich pierworodnych.

18.       Cała kraina egipska, pogrążona
w bólu i cierpieniu,
płacząc i bijąc się w piersi,
przybyła do Faraona, cała w żałobie,
nie tylko odzieniem,
lecz i duszą, rozdzierając nie tylko szaty zewnętrzne,
lecz i własne, delikatne piersi.

19.       I można było oglądać widowisko szczególne:
oto jedni biją się w piersi,
oto drudzy zawodzą,
a wśród nich Faraon w żałobie,
siedzący na worku i popiele.
obleczony w ciemność nieprzejrzaną niby w strój pogrzebowy,
spowity w cały Egipt niby w szalę żałobną.

20.       Egipt był bowiem wokół Faraona jakby chusta płaczki.
Taką to szatę utkano dla ciała tyrana;
takie było odzienie, którym Anioł Sprawiedliwości przyoblekł
zatwardziałego Faraona, gorzka żałoba
i ciemność nieprzejrzana,
i pozbawienie dzieci.
Srożyła się nad pierworodnymi, szybka i nienasycona
Śmierć pierworodnych rażąca.

21.       I można było oglądać nowe trofeum
wzniesione nad umarłymi, co padli w jednej chwili.
A Śmierć syciła się przerażeniem
tych wszystkich, co jeszcze żyli.

22.       Jeśli zechcecie posłuchać, zdejmie was podziw nad owym
nieszczęściem niesłychanym. Oto bowiem zewsząd Egipcjan
otaczały:
noc długa i ciemność nieprzejrzana,
i Śmierć po omacku sięgająca,
i Anioł zagłady,
i otchłań, która pochłaniała
ich pierworodnych.

23.       A tego. co najbardziej niesłychane i najstraszniejsze,
dowiecie się zaraz.
W tej dotykalnej ciemności kryła się Śmierć nienasycona;
a ciemności tej dotykali nieszczęśliwi Egipcjanie,
lecz Śmierć czyhająca porywała pierworodnych Egipcjan
na rozkaz Anioła.

24.       Jeśli ktoś zatem dotknął ciemności,
przed Śmiercią stawał.
Jeśli ktoś z pierworodnych objął rękami mroczne ciało,
z. duszy przerażonej wydawał okrzyk żałosny i pełen strachu:
„Co moja ręka obejmuje?
Czego moja dusza się lęka?
Co to za mroczna istota otacza całe moje ciało?
Jeśliś moim ojcem, pomóż mi!
Jeśliś moją matką; współczuj mi!
Jeśliś moim bratem, przemów do mnie!
Jeśliś moim przyjacielem, bądź mi wierny!
Jeśliś moim wrogiem, idź precz ode mnie, gdyż jam jest syn pierworodny".

25.       Zanim jednak jeszcze pierworodny skończył, objęło go Wielkie Milczenie mówiąc mu: „Pierworodny, do mnie należysz, ja jestem twym przeznaczeniem, ja - Milczenie śmierci".

26.       Inny pierworodny, spostrzegłszy zgubę pierworodnych, sam się siebie wypierał, byleby nie umrzeć okrutnie: „Nie jestem pierworodnym, jako trzeci się urodziłem!" Śmierci jednak nie można oszukać. Chwytała pierworodnego, on zaś w milczeniu padał. W jednej chwili zginęło całe pierworodne potomstwo Egipcjan. Pierwszy poczęty, pierwszy zrodzony, wyczekiwany, wypieszczony, leżał bez życia na ziemi. Nie tylko potomstwo ludzi, lecz. i pozbawionych rozumu zwierząt.

27.       Rozlegał się na równinach kraju ryk zwierząt opłakujących swoje maleństwa, bo i młoda krowa z cielęciem i klacz ze źrebakiem i inne bydlątka rodzące i karmiące mlekiem swoje małe żałośnie i gorzko plakaty nad pierworodnym potomstwem.

28.       Wszyscy zawodzili i bili się w piersi nad zatratą ludzi, nad śmiercią pierworodnych, bo cały Egipt cuchnął trupami, których nie nadążano chować.

29.       Oglądać można było widowisko straszliwe: matki egipskie z włosem rozpuszczonym, ojcowie egipscy nieprzytomni z bólu zawodzący w egipskim języku: „Nieszczęśliwi, straciliśmy nasze dzieci w jednej chwili, straciliśmy naszych pierworodnych!" A bijąc się w piersi uderzali rękami spiżowe brzękadla do tańca śmierci.

30.       Takie nieszczęście dotknęło Egipt: nagle został pozbawiony
swoich dzieci.

Izrael chroniony przez krew baranka

Izrael natomiast był chroniony przez ofiarę z baranka
i zarazem oświecony przez krew wylaną,
a śmierć baranka stała się dla ludu murem obronnym!

31.       O tajemnico przedziwna i niezbadana!
Ofiarowanie baranka okazało się zbawieniem Izraela,
a śmierć baranka stała się życiem ludu,
krew baranka powstrzymała Anioła.

32.       Powiedz, mi, Aniele, co cię powstrzymało?
Ofiara z baranka
czy życie Pana?
śmierć baranka
czy zapowiedź Pana?
krew baranka
czy Duch Pana?

33.       Jest oczywiste, że powstrzymało cię to, iż ujrzałeś
tajemnicę Pana - jak „życie Pana"
dokonywującą się w baranku,
życie Pana
w ofiarowaniu baranka,
zapowiedź Pana
w śmierci baranka .
Dlatego to nic uderzyłeś Izraela,
lecz. tylko Egipt pozbawiłeś jego dzieci.

34.       Jakaż to tajemnica przedziwna:
Egipt został uderzony na swoją zgubę
Izrael ochroniony na swoje zbawienie.
Posłuchajcie, jaka jest moc tajemnicy.

Wzór i zapowiedź

35.       Nic nie znaczą, umiłowani, słowa i wydarzenia, jeśli nie weźmiecie
pod uwagę sensu symbolicznego i wyznaczonego z góry planu.
Wszystko, co się wydarza i wszystko, co się mówi, ma w sobie coś z symbolu:

słowo - coś z sensu symbolicznego,
wydarzenie - coś z zapowiedzi,
aby jak zapowiedź wskazuje na wydarzenie.
tak i symbol wyjaśniał słowo.

36.       Jeśli nie ma wzoru, dzieło nie powstaje. Czyż nie dostrzegamy go
poprzez obraz, który je zapowiada? Z tego właśnie powodu sporządza
się modele z wosku lub gliny lub z. drewna: aby można było zobaczyć to,
co ma powstać
większe rozmiarem,
 mocniejsze siłą,
piękne w kształcie,
bogate w wyposażeniu,

37.       a wszystko dzięki małemu i zniszczalnemu modelowi. Kiedy
jednak powstanie to, co zapowiadał model, wówczas to, co ongiś nosiło
obraz przyszłości, ulega zniszczeniu jako nieużyteczne, gdyż przekazało
swój obraz temu, co naprawdę istnieje. To bowiem, co było ongiś cenne,
staje się bez wartości, gdy pojawi się to, co jest cenne prawdziwie.

38.       Każda rzecz ma swój czas własny:
model ma swój czas własny,
materiał ma swój czas własny.

Sporządzasz model rzeczywistego dzieła. Pragniesz go, bo widzisz w nim obraz tego. co nadejdzie. Przynosisz materiał na model. Pragniesz go ze względu na to, co z niego powstanie.
Wykonujesz dzieło,
jedynie ono jest tym, czego pragniesz,
jedynie ono jest tym, co kochasz,
jedynie w nim widzisz model i materiał i rzeczywistość.

Zapowiedzi Starego Testamentu urzeczywistnione w Nowym

39.       A zatem podobnie jak z wzorami zniszczalnymi,
jest także bez wątpienia i z rzeczami niezniszczalnymi,
jak z wzorami ziemskimi,
tak bez wątpienia również i rzeczami niebieskimi.
Zaiste, zbawienie Pańskie i prawda były już obecne
jako zapowiedź w ludzie Izraela, a nauki Ewangelii z góry już zwiastowało Prawo.

40.       Lud Izraela był jakby pierwszym zarysem planu,
a Prawo jakby zapisaną przypowieścią,
Ewangelia jest zaś wyjaśnieniem i wypełnieniem Prawa,
a Kościół miejscem, gdzie ono się urzeczywistnia.

41.       Model był więc cenny, póki nie nadeszła rzeczywistość,
a przypowieść - godna podziwu, póki nie została wyjaśniona.

Mówiąc inaczej:
Lud Izraela pełnił wielką rolę, zanim nie powstał Kościół,
a Prawo było godne podziwu, zanim nie zajaśniała Ewangelia,

42.       Kiedy zaś powstał Kościół
i pojawiła się Ewangelia,
zapowiedź stała się niepotrzebna,
gdyż swoją moc przekazała rzeczywistości,
a Prawo się dopełniło
przekazawszy swoją moc Ewangelii.
Podobnie model staje się niepotrzebny.
kiedy przekazał swój obraz temu, co istnieje naprawdę,
i przypowieść staje się niepotrzebna,
kiedy jej sens został wyjaśniony.

43.       Tak i Prawo się wypełniło,
kiedy zajaśniała Ewangelia,
i lud Izraela stracił swoją rolę,
kiedy powstał Kościół,
i zapowiedź stała się niepotrzebna,
kiedy Pan się objawił,
i dzisiaj to. co ongiś było cenne, stało się bezwartościowe,
gdy objawiło się to, co jest cenne prawdziwie.

44.       Ongiś bowiem cenna była ofiara z baranka,
a dziś bez wartości, gdyż jest życie Pana,
cenna śmierć baranka,
a dziś bez. wartości, gdyż jest Pana zbawienie,
cenna krew baranka,
a dziś bez wartości, gdyż jest Duch Pański,
cenna niema owca,
a dziś bez wartości, gdyż jest Syn nieskazitelny,

45.       cenna świątynia na ziemi,
a dziś bez wartości, gdyż jest Chrystus w niebie,
cenna ziemska Jerozolima,
a dziś bez wartości, gdyż jest Jerozolima niebieska,
cenne skąpe dziedzictwo.
a dziś bez. wartości, gdyż przeobfita jest łaska.

Nie w jednym bowiem miejscu i nie na małym strzępie ziemi zamieszkała Chwała Boża. lecz Łaska Jego rozlała się aż po najdalsze kresy ziemi i tam właśnie Bóg wszechmocny rozbił swój namiot przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki. Amen.
Tajemnica zbawienia

46.       Znacie więc już wyjaśnienie zapowiedzi i jej spełnienia. Poznacie również, jak utkana jest tajemnica. Co to jest Pascha? Oto słowo to powstało na podstawie tego, co się wydarzyło.

47.       Dowiedzcie się zatem, kim jest ten. kto cierpi, i kim ten, kto, cierpiącym współcierpi i dlaczego Pan przyszedł na ziemię: aby przyoblekłszy się w cierpiącego wyniósł go na wyżyny niebieskie.

Grzech człowieka

Bóg przez swoje Słowo stworzył na początku niebo i ziemię i wszystko, co w nich jest. a następnie ulepił z prochu ziemi człowieka i jego kształtowi dał tchnienie życia. Tego człowieka umieścił w raju. na wschodzie, w Edenie, aby żył tam szczęśliwy. A jako prawo dał mu takie polecenie:
„Z wszelkiego drzewa w raju możesz jeść pożywienie, ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziecie, gdyż w dniu, w którym z niego zjecie, umrzecie niechybnie"".

48.       Ponieważ zaś człowiek jest z natury skłonny do przyjmowania dobrego i złego, jak skiba ziemi przyjmująca ziarno ze stron obu, przyjął też doradcę wrogiego i żarłocznego: a dotknąwszy drzewa, przekroczył przykazanie i stał się nieposłuszny Bogu. Został więc wyrzucony [i wtrącony] w ten świat, jak w więzienie dla skazańców.

49.       A gdy miał już liczne potomstwo i wiele lat, powrócił do ziemi, ponieważ skosztował z drzewa, i spuściznę pozostawił swoim dzieciom. Pozostawił dzieciom oto w spuściźnie:
nie czystość, lecz bezwstyd,
nie niezniszczalność, lecz zniszczalność,
nic dobrą sławę, lecz hańbę,
nie wolność, lecz niewolę.
nie godność królewską, lecz tyranię, nie zbawienie, lecz zagładę.

50.       Niesłychana była straszliwa zagłada ludzi na ziemi. Oto co ich
spotkało: porywał ich Grzech tyrański i unosił w krainy namiętności,
gdzie zalewały ich nienasycone rozkosze:
cudzołóstwo,
rozpusta,
bezwstyd,
pożądanie,
chciwość,
zabójstwa,
mordy,
tyrania niegodziwości, tyrania bezprawia.

51.       I ojciec wyciągnął miecz na syna,
i syn podnosił rękę na ojca,
i piersi karmiące uderzał bezbożnik,
i brat zabijał brata,
i gospodarz gościa krzywdził,
przyjaciel przyjaciela zabijał
i człowiek mordował człowieka
ręką tyrańską.

52.       Wszyscy na ziemi stali się mordercami ludzi, bratobójcami ojcobójcami, dzieciobójcami. A wynaleziono jeszcze coś straszniejszego i bardziej niesłychanego: Matka godziła w ciało, które sama na świat wydała, godziła w tych, których wykarmiła własną piersią, i owoc swoich wnętrzności w swych wnętrznościach grzebała! Nieszczęśliwa matka stawała się straszliwym grobowcem pożerając dzieci, które w łonie nosiła.

53.       Dość na tym. Można było jednak znaleźć wśród ludzi wiele innych jeszcze rzeczy dziwnych, nawet straszniejszych i bardziej bezbożnych.
Ojciec pożądał łoża swojej córki,
syn - swojej matki,
brat - swojej siostry,
a mężczyzna - mężczyzny,
i każdy pożądał żony swego bliźniego.

54.       A Grzech radował się tym wszystkim. Będąc wspólnikiem śmierci
wślizgiwał się jako pierwszy w dusze ludzkie i przygotowywał jej na
pokarm ciała zmarłych. W każdej duszy Grzech pozostawiał swoje
piętno, a ci, w których je pozostawił, musieli umrzeć.

55.       Wszelkie zatem ciało podlegało Grzechowi
i wszelka żywa istota Śmierci,
i wszelka dusza musiała opuszczać dom cielesny.
To, co było wzięte z ziemi, powracało do ziemi,
a to, co było darem Boga, pochłaniał Hades.
I została zakłócona piękna harmonia. i piękne ciało się rozprzęgło.

56.       Człowiek bowiem był przez śmierć podzielony. Otaczało go
nieszczęście i przedziwna niedola.
Był jeńcem uprowadzonym w mroku Śmierci.
Obraz Ojca legł w opuszczeniu.
I oto jest właśnie przyczyna, dla której tajemnica Paschy
dopełniła się w ciele Pana.

Zapowiedź męki Chrystusa

57.       Pan jednak już przed wiekami zarysował swoje własne cierpienia
w patriarchach, prorokach i całym ludzie, potwierdziwszy je przy tym
pieczęcią Prawa i Proroków.
Co bowiem miało w przyszłości urzeczywistnić się
w sposób niesłychany i wspaniały, to od dawna przygotowywał,
aby gdy się stanie, mogło znaleźć wiarę, jako że było zapowiedziane od
wieków.

58.       Tak więc i tajemnica Pana,
zapowiedziana od wieków, dziś przez nas oglądana,
spełniona, znajduje wiarę,
choć dla ludzi jest czymś niesłychanym.
Jest bowiem tajemnica Pana i stara, i nowa,
stara przez zapowiedź, nowa przez łaskę.
A jeśli spojrzysz na tę zapowiedź, ujrzysz prawdę przez jej spełnienie.

59.       Jeśli więc chcesz, oglądać tajemnicę Pana. patrz
na Abla, który został podobnie zabity,
na Izaaka, który został podobnie związany,
na Józefa, który został podobnie sprzedany,
na Mojżesza, który został podobnie porzucony,
na Dawida, który był podobnie prześladowany,
na proroków, którzy podobnie ze względu na Chrystusa cierpieli

60.       Patrz również na baranka złożonego na ofiarę w Egipcie,
na Tego, który uderzył Egipt,
a przez krew zbawił Izraela.

61.       Co więcej, również i głosy proroków zapowiadały tajemnicę Pana.
Oto Mojżesz mówi do ludu:
,,I będziecie widzieć Życie wasze zawieszone przed waszymi oczami, dniem i nocą, a nie będziecie wierzyć w Życie wasze".

62.       Dawid zaś mówi:
„Dlaczego narody się buntują,
czemu ludy knują daremne zamysły?
Królowie ziemi powstają
i władcy wraz z nimi spiskują
przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi".

63.       A Jeremiasz:
„Ja jak baranek bez winy, którego prowadzą na zabicie.
Powzięli przeciw mnie zgubne plany mówiąc:
Dalej, wrzućmy drzewo w chleb jego
i zgładźmy go z ziemie żyjących,
a jego imienia nikt już nie wspomni".

64.       I Izajasz:
,Jak baranek był na rzeź prowadzony,
jak owca niema wobec tego, kto ją strzyże,
nie otworzył ust swoich.
Kto rodzaj jego wypowie?"

65.       Wiele innych także rzeczy głosili liczni prorocy zapowiadający
tajemnicę Paschy, którą jest Chrystus. Jemu chwała na wieki. Amen.

Urzeczywistnienie zapowiedzi

66.       To On przybył z. nieba na ziemię dla tego. który cierpiał, w niego
się też przyodział w łonie Dziewicy, skąd wyszedł człowiekiem. Przez
ciało znające cierpienie przyjął na siebie cierpienia cierpiącego i zniszczył
 cierpienia ciała, a przez swego ducha nie znającego śmierci zabił
śmierć ludobójczą.

67.       On bowiem prowadzony jak baranek
i jak owca złożony na ofiarę,
wykupił nas ze służby tego świata
jak z ziemi egipskiej,
i wyzwolił nas z niewoli szatana
jak z ręki Faraona,
i naznaczył nasze dusze
pieczęcią własnego Ducha,
a członki ciał naszych
krwią własną.

68.       On to okrył Śmierć wstydem,
a szatana wtrącił w żałobę
jak Mojżesz Faraona.
On to uderzył niegodziwość,
a niesprawiedliwość pozbawił potomstwa
jak Mojżesz Egipt.
On to wyprowadził nas
z niewoli na wolność,
z ciemności na światło,
ze śmierci do życia,
z tyranii do wiecznego królowania
i uczynił nas nowymi kapłanami
i ludem wybranym, wiecznym.

69.   On to jest Paschą naszego zbawienia.
On to w wielu wiele wycierpiał.
On to był w Ablu zabity,
w Izaaku związany,
w Jakubie ziemi obcej służący,
w Józefie sprzedany,
w Mojżeszu porzucony,
w baranku złożony na ofiarę,
w Dawidzie prześladowany,
w prorokach zelżony.

70.       On to z Dziewicy wziął ciało
On na krzyżu zawisł.
On w ziemi został pogrzebany,
On z martwych powstał,
On na wyżyny niebieskie wstąpił.

71.       On to jest barankiem niemym,
On jest barankiem zabitym.
On to narodził się z Maryi, pięknej owieczki,
On to został wzięty ze stada
i na ofiarę poprowadzony,
wieczorem zabity,
a nocą pogrzebany.
Na drzewie Jego kości nie połamano,
w ziemi Jego ciało nie uległo zepsuciu.
On to sam z martwych powstał
i wskrzesił człowieka z otchłani grobu.

Niewdzięczność Izraela

72.       On to został zabity. A gdzie został zabity? W środku Jerozolimy
Dlaczego?
Dlatego, że leczył ich chromych,
i oczyszczał ich trędowatych,
i oczom ich niewidomych światło przywracał,
i umarłych ich wskrzeszał.
Oto dlaczego cierpiał.
Napisano gdzieś w Prawie i w Prorokach:
„Zapłacili mi złem za dobre, a duszy mojej opuszczeniem.  Snuli złe zamysły przeciwko mnie mówiąc: Zwiążmy sprawiedliwego, bo nam przeszkadza".



Oskarżenie Izraela

73.       Dlaczego popełniłeś, o Izraelu, tę nową zbrodnię?
Zelżyłeś Tego, który cię uczcił,
znieważyłeś Tego, który przyznał się do ciebie,
odtrąciłeś Tego, który cię wezwał,
zabiłeś Tego, który cię ożywił.
Co uczyniłeś, o Izraelu?

74.       Czyż nie napisano dla ciebie:
„Nie przelejesz krwi niewinnej, abyś sam marnie nie zginął?"
„Istotnie, powiada Izrael, ja zabiłem Pana". Dlaczego?
„Ponieważ trzeba było, żeby cierpiał". Zbłądziłeś, Izraelu,
zniekształcając prawdę o ofierze Pana.

75.       Trzeba było, żeby cierpiał, lecz nie przez ciebie,
Trzeba było, by znosił zniewagi, lecz nie od ciebie.
Trzeba było, żeby był sądzony, lecz nie przez ciebie.
Trzeba było, by został powieszony, lecz nie twoją ręką.

76.       Oto jakimi słowami winieneś, Izraelu, wołać do Boga:
„O Panie, jeśli trzeba, by Syn Twój cierpiał i jeśli taka jest
wola Twoja,
niech cierpi zatem, lecz nie przeze mnie,
niechaj cierpi przez obcych, niech sądzą Go nieobrzezani,
niech przybije Go do krzyża ręka tyrana, ale nie moja".

77.       Ty jednak, Izraelu, takimi słowami do Boga nie zawołałeś,
nie oczyściłeś się przed Twym Panem, nie onieśmieliły cię dzieła Jego,

78.       Nie onieśmieliła cię ręka wyschnięta, której zdrowie przywrócił,
ani oczy niewidomych, które dłoń Jego otworzyła,
ani ciała paralityków, które głos Jego wzmocnił,
ani nie onieśmielił cię cud najbardziej niesłychany,
kiedy to został wskrzeszony człowiek z grobu, człowiek nie żyjący już od dni czterech.
Ty jednakże tym wszystkim wzgardziłeś.
Wieczorem, gdy dokonała się ofiara Pana,

79.       Przygotowałeś dla Niego gwoździe ostre i świadków fałszywych,
sznury i bicze, ocet i żółć, miecz i udrękę niby dla krwiożerczego zbója.
Przyniósłszy Mu bowiem i bicze dla ciała, i ciernie na głowę, związałeś
Jego dobre ręce, które cię z ziemi ulepiły, i napoiłeś żółcią Jego dobre
usta, które ciebie życiem syciły, i zabiłeś Pana w dniu Wielkiego Święta.

80.       Ty radowałeś się przy uczcie,
a On głód cierpiał;
ty jadłeś chleb i piłeś wino,
a On żółć i ocet;
ty miałeś twarz promienną,
a On bolesną;
ty byłeś pełen wesela,
a On udręki;
ty śpiewałeś,
a On był sądzony;
ty wybijałeś takt,
a On był przybijany do krzyża;
ty tańczyłeś,
a Jego grzebano;
ty spoczywałeś na miękkim łożu,
a On w grobie i w trumnie.

Niesprawiedliwość i niewdzięczność Izraela

81.              O występny Izraelu, dlaczego popełniłeś tę niesłychaną niegodziwość
 sprowadzając najwymyślniejsze cierpienia na twojego Pana,
twojego Władcę,
Tego, który cię ukształtował,
Tego, który cię stworzył,
Tego, który cię wsławił, uczcił.
Tego, który cię nazwał Izraelem?

82.       Ale ty nie okazałeś się Izraelem,
nie widziałeś Boga, bo nie poznałeś Pana, bo nie pojąłeś, Izraelu, że oto On jest właśnie Pierworodnym Boga, tym, który zrodzony jest przed Jutrzenką,
który światło obudził,
który dzień rozświecił,
który ciemność oddzielił,
który pierwszy głaz utwierdził,
który ziemię zawiesił,
otchłań wysuszył,
firmament rozpostarł,
świat uporządkował,
gwiazdy porozmieszczał na niebie,
jaśniejące ciała rozpalił,
w niebie stworzył aniołów
i tam trony utwierdził,
a na ziemi człowieka ukształtował.

83        On jest tym, który cię wybrał
i który cię prowadził
od Adama do Noego,
od Abrahama do Izaaka i Jakuba i do dwunastu Patriarchów.

84        On jest tym, który cię wiódł do Egiptu.
który cię strzegł
i żywił tam troskliwie.
On jest tym, który rozświecał ci drogę kolumną ognia i okrywał
cię obłokiem,
który rozciął Morze Czerwone
i przeprowadził cię,
i rozproszył twego nieprzyjaciela.

85        On jest tym, który dał ci mannę z nieba,
napoił cię ze skały,
ogłosił ci Prawo na górze Horeb,
dał ci w dziedzictwo ziemię obiecaną,
który wysyłał do ciebie proroków,
który królów ci wzbudził.

86        On jest tym, który do ciebie przyszedł,
który leczył twoich chorych
i twoich zmarłych wskrzeszał. On jest tym, przeciw któremu zgrzeszyłeś,
On jest tym. którego skrzywdziłeś.
On jest tym, którego zabiłeś.
On jest tym, którego za srebro sprzedałeś,
zażądawszy poprzednio od Niego didrachmy
za Jego Głowę.

Oskarżenie niewdzięczności Izraela

87.       Niewdzięczny Izraelu chodź, a sądzony będziesz za twoją
niewdzięczność!
Jaką wartość miało dla ciebie to, że był ci przewodnikiem? Jaką wartość miało dla ciebie to, że twoich ojców wybrał? Jaką wartość miała dla ciebie twoja wędrówka do Egiptu i to, że cię dobry Józef tam żywił?

88.       Jaką wartość dla ciebie dziesięć plag miało?
Jaką wartość miała dla ciebie kolumna ognia w nocy,
a w dzień obłok
i przejście przez Morze Czerwone?
Jaką wartość miały dla ciebie dar manny z nieba
i wody wypływające ze skały,
i prawo nadane na górze Horeb,
i dziedzictwo ziemi obiecanej,
i otrzymane tam dobrodziejstwa?

89.       Jaką wartość mieli dla ciebie ludzie cierpiący,
których leczył, gdy był między nami?
Oceń mi wartość ręki wyschłej,
którą przywrócił ciału!

90.       Oceń mi wartość niewidomych od urodzenia,
którym jednym słowem oczy otworzył na światło!
Oceń mi wartość zmarłych pogrzebanych,
których z grobu wskrzesił po dniach kilku.
Bezcenne są dary Jego dla ciebie. A ty nie tylko Go nie uczciłeś, lecz okazałeś Mu nawzajem jedynie niewdzięczność. Odpłaciłeś mu
złem za dobro,
męką za radość,
a śmiercią za życie.

91   Tak odpłaciłeś Temu, za którego sam winieneś umrzeć.
Poganie mniej zawinili wobec Chrystusa
Co więcej, jeśli król jakiegoś narodu zostanie pojmany przez nieprzyjaciół,
za niego naród ten wszczyna wojnę,
za niego mury kruszy,
za niego miasto burzy,
za niego okup posyła, w jego sprawie posłów wyprawia,
byleby tylko go znowu odzyskać,
aby go życiu przywrócić,
lub jeśli już nie żyje, godnie pogrzebać.

92.       Ty natomiast sam głos złożyłeś przeciw twemu Panu.
Tego oto bowiem, któremu narody hołd oddają,
którego nieobrzezani podziwiają
i obcy wychwalają, dla którego nawet Piłat umył ręce,
Tego właśnie ty sam zabiłeś w dzień Wielkiego Święta.

Gorzkie zioła, zapowiedź kary dla Izraela

93.       Dlatego też właśnie Święto Przaśników jest gorzkie dla ciebie
tak, jak ci napisano:
„Będziecie jeść chleb przaśny z gorzkimi ziołami".
Goryczą są ci gwoździe, które przycinałeś,
goryczą jest ci język, który wyostrzyłeś,
goryczą są ci fałszywi świadkowie,
których przedstawiłeś,
goryczą są ci więzy, które przygotowałeś,
goryczą są ci bicze, które plotłeś,
goryczą jest ci Judasz, którego przekupiłeś
goryczą jest ci Herod, którego słuchałeś,
goryczą jest ci Kajfasz, któremu zaufałeś,
goryczą jest ci żółć, którą przyprawiałeś,
goryczą jest ci ocet, który Mu podałeś,
goryczą są ci ciernie, które nazrywałeś,
 goryczą są ci dłonie, które zakrwawiłeś!
Zabiłeś swego Pana w samym sercu Jerozolimy!

Do pogan

94.   Posłuchajcie wszystkie rodziny narodów i popatrzcie:
Niesłychanego dokonano mordu w samym sercu Jerozolimy,
w mieście Prawa, w mieście Hebrajczyków,
w mieście proroków,
w mieście uważanym za sprawiedliwe.
A kto został zbity?
I kto jest mordercą?
Wstydzę się mówić, a mówić muszę.
Gdyby mordu dokonano w nocy,
gdyby zabito ofiarę na miejscu odludnym,
łatwo byłoby przemilczeć.
Teraz jednak pośrodku ulicy i miasta,
w samym sercu miasta, na oczach wszystkich
Sprawiedliwy został niesprawiedliwie zamordowany.

95. I tak oto powieszono Go na drzewie dodając napis, który głosi, kim jest zabiły. Kimże jest? Powiedzieć ciężko, lecz jeszcze straszniej nic powiedzieć. Słuchajcie jednak drżąc przed Tym, z którego powodu ziemia zadrżała:

96.       Powiesili Tego, co ziemię zawiesił,
przebodli Tego, co niebo rozpostarł,
przybili do drzewa Tego, co wszystko utwierdził,
Panem jest, a Go znieważyli. Bogiem jest, a Go zabili,
Królem Izraela jest, a zamordował Go Izrael własną ręką.

97.              O mordzie niesłychany! O zbrodnio nigdy dotychczas nie widziana!
Władca w odmienionej postaci, z ciałem obnażonym, nawet odzienia
Mu dać nie raczono, aby nikt Go nie widział. Dlatego też słońce się
odwróciło i dzień w mrok się oblekł, aby ukryć Tego, który był obnażony
 na drzewie, zasłaniając nie ciało Pana. lecz oczy ludzi.

98.       I skoro lud nie drżał.
zadrżała ziemia.
Skoro lud się nie uląkł,
ulękły się niebiosa.
Skoro lud szat nie rozdarł.
rozdarł je Anioł.
Skoro lud nie lamentował,
,,Pan z nieba odezwał się grzmotem
i głos swój dał słyszeć Najwyższy".

Klęska Izraela

99.       I dlatego właśnie, Izraelu,
że przed Panem nie drżałeś,
że Pana się nie uląkłeś.
że nad Panem nic lamentowałeś,
dlatego lamentowałeś nad swymi pierworodnymi,
nie rozdzierałeś szat nad Panem powieszonym,
rozdzierałeś je zatem nad twymi zabitymi dziećmi.
Opuściłeś swojego Pana.
i On cię nie znalazł. Zgniotłeś twego Pana
i ciebie zmiażdżono na ziemi.

100.     I oto ty leżysz martwy,
a On powstał z martwych
i wstąpił na wyżyny niebieskie.

Epilog

Tryumf Chrystusa

Pan przyoblekł się w człowieka
i cierpiał dla tego, który cierpi,
i dał się związać dla tego, który jest w więzach,
i był sądzony dla tego, który jest winien,
i został pogrzebany dla tego, który jest pogrzebany,

101. a powstawszy z martwych zakrzyknął wielkim głosem:
„Kto się odważy ze mną spór toczyć?
Niech stanie przede mną!
To ja uwolniłem skazańca,
ja ożywiłem umarłego,
ja wskrzesiłem pogrzebanego,
Kto przeciw mnie wystąpi?

102.     To ja, mówi On, jestem Chrystusem;
to ja śmierć zniszczyłem,
odniosłem tryumf nad wrogiem,
zdeptałem piekło,
 związałem mocarza,
i wyniosłem człowieka
na wyżyny niebieskie.
To ja, mówi On, jestem Chrystusem.

Wezwanie do wszystkich narodów

103.     „Przyjdźcie zatem, wszystkie rodziny ludzkie, wszystkie
w grzechach grzęznące, a otrzymacie odpuszczenie grzechów.
Ja bowiem jestem waszym odpuszczeniem,
Ja - Pascha zbawienia, Ja - baranek za was ofiarowany,
Ja - wasz okup,
Ja - życie wasze,
Ja - zmartwychwstanie wasze.
Ja - światło wasze,
Ja - zbawienie wasze,
Ja - król wasz.
To Ja was wiodę na wyżyny niebieskie,
To Ja wam pokażę Ojca przedwiecznego.
To Ja was wskrzeszę moją prawicą".

Apoteoza

104.     Oto jest Ten, który stworzył niebo i ziemię,
i ukształtował od początku człowieka.
On był zapowiedziany przez Prawo i Proroków,
On przyjął ciało z Dziewicy,
On został zawieszony na drzewie,
On w ziemi pogrzebany.
On powstał z martwych
i wstąpił na wyżyny niebieskie,
On zasiądzie po prawicy Ojca,
On ma władzę sądzić i zbawić wszystko,
przez Niego Ojciec stworzył to, co jest od początku i aż na wieki.

105. On to jest Alfą i Omegą,
On to jest Początkiem i Końcem
- początkiem niepojętym i końcem nieuchwytnym -
On jest Chrystusem,
On jest Królem,
On jest Jezusem,
On jest wodzem,
On Panem,
On powstał z martwych.
On zasiada po prawicy Ojca, nosi Ojca i jest przez Ojca niesiony.
Jemu chwała i moc na wieki. Amen.
Melitona Homilia paschalna

Pokój temu, który to pisał, i temu, który czyta, i tym wszystkim,
którzy miłują Pana szczerym sercem.