Nowy Rok 2012
zaczął się kilka dni temu. Ja rozpocząłem go w niecodzienny sposób, mianowicie
w Berlinie na Europejskim Spotkaniu Młodych popularnie zwanym Taize. Było to dla mnie bardzo wielkie i
ważne doświadczenie. Od dawna intrygowały mnie słowa zawarte w Piśmie Świętym,
słowa Jezusa: „…” (por. J 17,23) czy wypowiadane
w Credo lub Składzie Apostolskim: „Wierzę
w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny (…)”. Także w modlitwie Ojcze nasz, mówimy nasz, nie mój. Ale co
to znaczy powszechność i jedność Kościoła?
Niestety przez
wieki, najpierw w XI, później w XVI doszło do tzw. Wielkich Schizm w Kościele, najpierw Wschodnim później Zachodnim. I
dzisiejszy obraz chrześcijaństwa różni się wiele od obrazu pierwotnej
wspólnoty.
Dzisiaj mogę
powiedzieć, że to tylko Jezus nas jednoczy w pełni, wszystkich, obojętnie od
języka czy koloru skóry. To piękne uczucie, gdy stojąc obok człowieka zupełnie
innego w kolorze skóry i języku mogę z nim pomodlić się szczerze i prawdziwie
do naszego wspólnego Ojca, mówiąc Ojcze
nasz i wiesz, że to nie Twoja zasługa, ale Jezusa. To jest powszechność
Kościoła. Ale nie wolno w imię pojednania rezygnować z siebie, ze swojej
tożsamości. Jedność jest jak najbardziej życzeniem Pana wobec uczniów. Jedność
to nieznaczny jednomyślność. Wiele razy w Kościele było i będzie widoczne
(zapewne) różnorodność zdań i myśli. Kościół jest dzięki temu bogaty.
W Berlinie w
Święto Narodów w noc sylwestra uczestniczyliśmy w nabożeństwie ekumenicznym
prowadzącym przez osobę duchowną wspólnoty Adwentystów. Szacunek ich wobec
Pisma Świętego i karmienie się Nim to coś, czego można się od nich uczyć.
Modląc się
wspólnie Psalmami czy perykopami z Pisma Świętego wraz z protestantami
doświadczasz, że to Jezus nas jednoczy, że to On jest w centrum, nie ja, ale
On. On jednoczy wszystkich ochrzczonych w jedno. Dlatego wszystkie działania
ekumeniczne trzeba powierzyć Jezusowi, a nie ludziom, bo my ludzie mamy sporo
wad, a w nich jedną najgorszą: pychę.
Już od chrztu każdy człowiek jest powołany, najpierw do jedności z Bogiem,
później do jedności z braćmi.
Kl. Damian Ziemba
autor bloga: www.zyjacewangelia.blogspot.com
Gościnny wpis na moim blogu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Damian ;)