Popularne posty

czwartek, 26 stycznia 2012

XII Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce

Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce, jest obchodzony zawsze 26 stycznia, czyli po zakończeniu Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Tydzień ten poprzedzony jest z kolei Dniem Judaizmu, w tym roku już XV. Jest to inicjatywa wyjątkowa w całej Europie, a może i na świecie, gdyż w 2000 r. została wpisana do oficjalnego kalendarza Kościoła katolickiego w Polsce. Od samego początku Dzień Islamu jest związany z Radą Wspólną Katolików i Muzułmanów, w której narodził się pomysł organizowania go.


Obchody Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce odbywają się w kilku miastach, lecz obchody centralne mają zawsze miejsce w Warszawie. Organizują je Komitet ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego Konferencji Episkopatu Polski oraz Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów. Wykształciła się już tradycyjna struktura warszawskich spotkań - zazwyczaj odczytywane są fragmenty Ksiąg Świętych, Biblii i Koranu, jest część modlitewna (chrześcijańska modlitwa wiernych i spontaniczna modlitwa muzułmańska du’a) oraz panelowa.

Tematyka panelu oraz czytań Ksiąg Świętych każdego roku związana jest z przesłaniem wydawanym przez Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego z okazji zakończenia miesiąca muzułmańskiego postu, ramadanu. Przesłanie to w formie listu, kierowanego do muzułmanów, zaczyna się od zwrotu "Drodzy muzułmańscy Przyjaciele!", a jego temat zawarty jest w tytule, który podkreśla wspólnotę wyznawców obu religii. I tak np. w 2011 r. tytuł ten brzmiał: "Chrześcijanie i muzułmanie: razem, by przezwyciężyć przemoc między wyznawcami różnych religii", w 2010 r. - "Chrześcijanie i muzułmanie - zjednoczeni w przezwyciężaniu ubóstwa", a w 2009 r. - "Wspólnie na rzecz godności małżeństwa i rodziny". Jak zatem widać, każdego roku przesłanie odwołuje się nie tyko do wspólnych korzeni wiary, ale także do rzeczywistości świata współczesnego, w którym chrześcijanie i muzułmanie mogą działać razem dla dobra ludzkości.

Przesłanie Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego do muzułmanów z okazji zakończenia ostatniego miesiąca ramadan 2011 AD/1432 hidżry nosi tytuł "Chrześcijanie i muzułmanie: poparcie dla duchowego wymiaru człowieka" i stanowi hasło obecnego Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce. W treści listu, podpisanego przez przewodniczącego PRDM, kard. Jean-Louis Taurana, czytamy, że wymiar duchowy człowieka ważny jest dla wyznawców obu religii szczególnie w obliczu sekularyzacji otaczającego nas świata, w którym wartości materialne odgrywają coraz ważniejszą rolę. Dla chrześcijan i muzułmanów podstawowe znaczenie ma transcendentny wymiar ich egzystencji, gdyż jako stworzeni przez Boga wyposażeni zostali przez Niego w duszę nieśmiertelną, która stanowi nieodłączny składnik osoby ludzkiej. Z tego wymiaru wynika także wrodzona godność człowieka, stworzonego wolnym i obdarzonego inteligencją, by mógł rozpoznać Boże przesłanie i dokonywać wyborów. Człowiek został wyposażony przez Boga w prawa i w obowiązki, a jednym z nich jest obowiązek przekazywania młodzieży wartości religijnych i moralnych, który spoczywa tak na chrześcijanach, jak i na muzułmanach. Powinni oni uczyć młodych ludzi, że wartości nie są względne, że istnieje dobro i zło, a człowiek wyposażony został w sumienie, by móc je rozróżniać. Duchowy wymiar czyni bowiem człowieka w jego postępowaniu bardziej odpowiedzialnym, pomocnym dla innych i wrażliwym na dobro wspólne.

Przesłanie Papieskiej Rady kończy się potępieniem wszelkich przejawów fanatyzmu religijnego i zastraszania innych, uprzedzeń oraz polemik. Wzywa chrześcijan i muzułmanów, by wspólnie przeciwstawiali się dyskryminacji, jaka coraz częściej spotyka ludzi wierzących w życiu społecznym i politycznym oraz w mediach.

Tegoroczne obchody Dnia Islamu w Kościele katolickim Polsce odbywają się zatem pod hasłem z przesłania Rady "Chrześcijanie i muzułmanie: poparcie dla duchowego wymiaru człowieka" i w różnych miastach, gdzie chrześcijanie i muzułmanie będą spotykać się z tej okazji, mówić będą o wymiarze duchowym z perspektywy chrześcijańskiej i muzułmańskiej, a także szukać tego, co ich w tej dziedzinie łączy, co mogą zrobić razem, by wymiar ten pomagał im pracować razem dla wspólnego dobra.

Na pewno spotkania odbywające się z okazji XII Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce będą praktycznym wprowadzaniem w życie przesłania Jana Pawła II, który w 1985 r. w Brukseli zachęcał "wszystkich wierzących, chrześcijan i muzułmanów, do lepszego wzajemnego poznania, do prowadzenia dialogu, by móc w pokoju współistnieć i wzajemnie się ubogacać".


dr Agata Skowron-Nalborczyk
Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów
Zakład Islamu Europejskiego, Wydział Orientalistyczny, Uniwersytet Warszawski
zaczerpnięte ze strony: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,8767,xii-dzien-islamu-w-kosciele-katolickim.html

czwartek, 19 stycznia 2012

TYDZIEŃ MODLITW O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN 18-25 stycznia 2012


Przemienieni przez zwycięstwo
Jezusa Chrystusa

(por. 1 Kor 15,51-58)
TYDZIEŃ MODLITW
O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN
18-25 stycznia 2012

Tekst biblijny
(1 Kor 15,51-58)
Oto ogłaszam wam tajemnicę: Nie wszyscy umrzemy, wszyscy zaś będziemy przemienieni, w jednej chwili, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby. Zabrzmi bowiem trąba i umarli będą wskrzeszeni jako istoty niezniszczalne, i my zostaniemy przemienieni. Trzeba bowiem, aby to, co zniszczalne, przyoblekło się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblekło się w nieśmiertelność. A kiedy już to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność, a śmiertelne w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo, które zostało napisane: Śmierć została pochłonięta przez zwycięstwo. Gdzie jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzie jest, o śmierci, twoje żądło? Żądłem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu natomiast niech będą dzięki za to, że daje nam zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tak więc, moi ukochani bracia, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zawsze ofiarnie oddani dziełu Pana, wiedząc, że w Panu wasz trud nie jest daremny. (przekład ekumeniczny)

Wprowadzenie w tematykę roku 2012
Przemienieni przez zwycięstwo Jezusa Chrystusa
(por. 1 Kor 15,51-58)
Materiały na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w 2012 r. zostały przygotowane przez grupę roboczą złożoną z przedstawicieli Kościoła rzymskokatolickiego, Kościoła prawosławnego, Kościoła polskokatolickiego oraz Kościołów protestanckich działających w Polsce. W wyniku dyskusji, w której uczestniczyli przedstawiciele różnych środowisk ekumenicznych, zdecydowano, że tematem wiodącym będzie przekształcająca moc wiary w Chrystusa, szczególnie zaś jej związki z naszą modlitwą o widzialną jedność Kościoła – Chrystusowego Ciała. Podstawę stanowiły słowa św. Pawła do Kościoła w Koryncie o przemijalności naszego obecnego życia (ze wszystkim, co wydaje się „zwycięstwem” i „porażką”) w przeciwieństwie do tego, co otrzymujemy dzięki zwycięstwu Chrystusa przez Jego śmierć i zmartwychwstanie.

Dlaczego taki temat?
Nasza historia naznaczona jest seriami klęsk i zwycięstw. Polska wielokrotnie doświadczała inwazji obcych wojsk, rozbiorów, prześladowań ze strony mocarstw ościennych i wrogich systemów. Pragnienie wolności i dążenie do pokonania wszelkiego rodzaju zniewolenia stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnych rysów polskiej historii i doprowadziły do istotnych przemian w życiu narodu. Jednak tam, gdzie pojawia się zwycięstwo, tam są i przegrani, którzy nie podzielają radości triumfatorów. Ta szczególna historia narodu polskiego skłoniła naszą grupę ekumeniczną, która przygotowała tegoroczne materiały na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, do głębszej refleksji nad znaczeniem takich pojęć jak „zwycięstwo” i „przegrana”, zwłaszcza że język, jakim mówi się o zwycięstwie, jest często postrzegany jako język triumfalizmu. Chrystus jednak pokazuje nam, że zwycięstwo można pojmować zupełnie inaczej! W 2012 r. Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej odbędą się w Polsce i na Ukrainie. W poprzednich latach ich organizacja byłaby niemożliwa. Dla wielu jest to zapowiedź kolejnego „narodowego zwycięstwa”. Miliony kibiców będą oczekiwać wiadomości o zwycięskich drużynach grających w tej części Europy. Mistrzostwa mogą nas skłonić do zastanowienia się nad trudnym losem tych, którzy nie wygrywają – nie tylko w sporcie, ale w ogóle w życiu. Czy ktoś choć przez chwilę zainteresuje się tymi, którzy nieustannie ponoszą porażki, a niesprzyjające okoliczności i warunki uniemożliwiają im osiągnięcie sukcesu? Rywalizacja jest stale obecna nie tylko w sporcie, ale też w polityce, biznesie, kulturze, a nawet w życiu kościelnym. Kiedy uczniowie Jezusa dyskutowali, kto z nich jest największy (Mk 9,34), było jasne, że jest to dla nich istotna, budząca silne emocje
kwestia. Jezus jednak odpowiedział po prostu: Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ze wszystkich ostatni i sługą wszystkich (Mk 9,35). Słowa te mówią o zwycięstwie przez wzajemne usługiwanie sobie, wzajemną pomoc, okazywanie szacunku tym, którzy są „ostatni”, zapomniani, wykluczeni. Dla wszystkich chrześcijan najlepszym wzorem takiej pokornej służby jest Jezus Chrystus, Jego zwycięstwo przez śmierć i zmartwychwstanie. To w Jego życiu, działaniu, nauczaniu, cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu pragniemy szukać inspiracji do współczesnego

zwycięskiego życia wiary, które wyraża się w zaangażowaniu społecznym w duchu pokory, służby oraz wierności Ewangelii. Kiedy Jezus przygotowywał się na nadchodzącą mękę i śmierć, modlił się, by wszyscy Jego uczniowie byli jedno, aby świat uwierzył (por. J 17,21). Takie „zwycięstwo“ można osiągnąć tylko dzięki duchowej przemianie, nawróceniu. Z tych właśnie względów uznaliśmy, że motywem przewodnim naszych rozważań powinny być wspomniane słowa Apostoła Narodów do Koryntian. Chodzi o osiągnięcie zwycięstwa, które jednoczy wszystkich chrześcijan wokół służby Bogu i bliźniemu. W miarę jak modlimy się i dążymy do widzialnej jedności Kościoła, doświadczamy – zarówno my sami, jak i Kościoły oraz wspólnoty, do których należymy – przemiany, przekształcania i formowania na podobieństwo Chrystusa. Jedność, o którą się modlimy, może wymagać odnowy znanych nam form życia kościelnego. Jest to wizja poruszająca, ale też budząca w nas pewien lęk! Jedność, o którą się modlimy, to nie tylko „wygodne” wyobrażenie wzajemnej życzliwości i współpracy. Jedność wymaga, abyśmy byli gotowi porzucić rywalizację. Musimy otworzyć się na siebie, by wzajemnie ofiarowywać sobie dary i wzajemnie przyjmować je od siebie. W ten sposób rzeczywiście możemy mieć udział w nowym życiu w Chrystusie, czyli w naszym jedynym prawdziwym zwycięstwie. W Bożym planie zbawienia jest miejsce dla każdego. Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie Chrystus ogarnia wszystkich – zarówno zwycięzców jak i pokonanych, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne (J 3,15). My także możemy mieć udział w Jego zwycięstwie! Wystarczy w Niego uwierzyć, a okaże się, że łatwiej nam będzie zło dobrem zwyciężać.

Osiem dni refleksji na temat naszej przemiany w Chrystusie
Jesteśmy zaproszeni, by w ciągu ośmiu dni głębiej zastanowić się nad tym, czym w istocie jest wiara, że wszyscy zostaniemy przemienieni przez zwycięstwo naszego Pana Jezusa Chrystusa. Czytania biblijne, komentarze, modlitwy oraz tematy do przemyśleń służą zwróceniu uwagi na różne aspekty tej przemiany i na znaczenie, jakie ma ona dla życia chrześcijan oraz dla ich jedności w i wobec współczesnego świata. Naszą podróż zaczniemy od przedstawienia Chrystusa, który służy. Następnie zostaniemy poprowadzeni drogą wiodącą przez Jego krzyż i zmartwychwstanie. Uczczenie panowania Chrystusa zakończy naszą wędrówkę.

Dzień pierwszy: Przemienieni przez Chrystusa – Sługę
Syn Człowieczy przyszedł, aby służyć (por. Mk 10,45)
W tym dniu spotykamy Jezusa na drodze do zwycięstwa przez służbę. Widzimy Go jako tego, który nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć, i aby oddać swoje życie jako okup za wielu (Mk 10,45). To oznacza, że Kościół Jezusa Chrystusa jest społecznością służącą. Kiedy używamy naszych różnorodnych darów we wspólnej służbie dla ludzi, sprawiamy, że nasza jedność w Chrystusie staje się widzialna.

Dzień drugi: Przemienieni przez cierpliwe czekanie na Pana
Ustąp teraz, bo powinniśmy wypełnić całą sprawiedliwość (Mt 3,15)
W tym dniu skupiamy się na cierpliwym oczekiwaniu Pana. Cierpliwość i wytrwałość są niezbędne przy każdym rodzaju przekształcenia. Modlitwa do Boga o dokonanie przemiany jest również aktem wiary i ufności w Jego obietnice. Wszyscy, którzy w tym tygodniu modlą się o widzialną jedność Kościoła, muszą też cierpliwie, wytrwale i wiernie czekać na Pana. Wszelkie ekumeniczne przedsięwzięcia wymagają czasu, wzajemnej uwagi i wspólnych działań. Wszyscy jesteśmy wezwani do współdziałania z Duchem Świętym w Jego dziele jednoczenia chrześcijan.

Dzień trzeci: Przemienieni przez cierpiącego Sługę
Chrystus cierpiał za nas (por. 1P 2,21)
Tego dnia mamy zastanowić się nad cierpieniem Chrystusa. Podążając za Chrystusem – cierpiącym Sługą, chrześcijanie wezwani są do solidarności ze wszystkimi, którzy cierpią. Im bardziej zbliżamy się do krzyża Chrystusa, tym bliżsi jesteśmy sobie nawzajem.

Dzień czwarty: Przemienieni przez zwycięstwo Pana nad złem
Zło dobrem zwyciężaj (Rz 12,21)
Tego dnia powinniśmy się zastanowić nad naszym większym zaangażowaniem w walkę ze złem. Zwycięstwo w Chrystusie oznacza pokonanie wszystkiego, co przynosi szkodę stworzeniu Bożemu i oddala nas od siebie. W Jezusie jesteśmy wezwani do udziału w nowym życiu, walcząc wraz z Nim przeciw temu, co złe w naszym świecie, doświadczając na nowo ufności i radując się tym, co dobre. Podziały między nami sprawiają, że nie jesteśmy dość mocni, by pokonywać zło we współczesnych czasach.

Dzień piąty: Przemienieni przez pokój zmartwychwstałego Pana
Jezus stanął pośrodku nich i powiedział: Pokój wam! (J 20,19)
Dzisiaj świętujemy pokój zmartwychwstałego Pana. Zmartwychwstały okazał się wielkim zwycięzcą nad śmiercią i światem ciemności. On jednoczy swoich sparaliżowanych strachem uczniów. Otwiera przed nami nowe perspektywy życia i działań na rzecz Jego nadchodzącego królestwa. Zmartwychwstały Pan jednoczy i umacnia wszystkich wierzących. Pokój i jedność są oznakami naszej przemiany w zmartwychwstaniu.

Dzień szósty: Przemienieni przez wierną miłość Bożą
A tym zwycięstwem jest nasza wiara (1 J 5,4)
W tym dniu skupiamy naszą uwagę na wiernej Bożej miłości. Została ona objawiona w tajemnicy paschalnej, która stoi u podstaw naszej nowej drogi w wierze. Wiara przezwycięża strach i otwiera nasze serca na moc Ducha Świętego, wzywa nas do przyjaźni z Chrystusem oraz między sobą.

Dzień siódmy: Przemienieni przez Dobrego Pasterza
Paś owce moje (J 21,16)
Teksty biblijne przeznaczone na ten dzień ukazują nam Pana umacniającego swoje stado. Krocząc za Dobrym Pasterzem, jesteśmy wezwani do umacniania się wzajemnie w Panu oraz do wspierania i pokrzepiania słabych i zagubionych. Jeden jest Pasterz, a my jesteśmy Jego ludem.

Dzień ósmy: Zjednoczeni w panowaniu Chrystusa
Zwycięzcy pozwolę usiąść ze Mną na Moim tronie (Ap 3,21)
W ostatnim dniu naszego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan świętujemy panowanie Chrystusa. Jego zwycięstwo pozwala nam z nadzieją patrzeć w przyszłość. Ono pokonuje wszystko, co powstrzymuje nas od udziału w pełni życia z Chrystusem i ze sobą nawzajem. Jako chrześcijanie wiemy, że nasza jedność jest przede wszystkim darem Boga. Jedność oznacza więc uczestnictwo w pełnym chwały zwycięstwie Chrystusa nad wszystkim, co dzieli.

środa, 18 stycznia 2012

XV Dzień Judaizmu w Kościele Katolickim w Polsce


 ABC DNIA JUDAIZMU
Dzień Judaizmu w Kościele katolickim jest szczególnym czasem wspólnotowej refleksji i modlitwy. Refleksja ta, w oparciu o teksty biblijne i wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego Kościoła na temat stosunków katolicko-żydowskich, winna pomagać katolikom w odkrywaniu judaistycznych korzeni chrześcijaństwa, w pogłębianiu świadomości tego, że religia żydowska nie jest wobec naszej religii "rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym", oraz że nasz "stosunek do niej jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii" (Jan Paweł II); że można mówić o ścisłym pokrewieństwie obu religii, a wyznawców judaizmu nazywać "starszymi braćmi w wierze" (Jan Paweł II). Budowanie wzajemnego braterstwa i formowanie właściwej mentalności wiernych wymaga Bożej pomocy, dlatego tak bardzo potrzeba modlitwy.
Centralne obchody rozpoczną się 17 stycznia o godz. 9.30 w rzeszowskim Ratuszu gdzie nastąpi wręczenie medali "Sprawiedliwy wśród narodów świata" przyznanych pośmiertnie przez jerozolimski Instytut Yad Vashem mieszkańcom Podkarpacia: Katarzynie Sikorze, Stanisławowi Grocholskiemu i Józefowi Kulpie.

Oficjalna inauguracja Dnia Judaizmu nastąpi w tym samym miejscu o godz. 11.00. Podczas uroczystej sesji głos zabiorą: biskup rzeszowski Kazimierz Górny, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce - Piotr Kadlčik, prezydent Rzeszowa - Tadeusz Ferenc oraz prof. Wacław Wierzbieniec, który wygłosi referat pt. "Dziedzictwo kulturowe i religijne Żydów w Rzeszowie".

O godz. 12.00 rozpocznie się w Ratuszu panel dyskusyjny, w którym udział wezmą: naczelny rabin Polski Michael Schudrich, naczelny rabin Krakowa Boaz Pash, bp Mieczysław Cisło - przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem przy KEP oraz członek tego Komitetu, prof. Jan Grosfeld (UKSW). Dyskusję transmitowaną przez Polskie Radio Rzeszów poprowadzi red. Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny miesięcznika "Więź".

O godz. 14.30 uczestnicy spotkania złożą wizytę w rzeszowskiej synagodze, natomiast o 15.15 rozpocznie się modlitwa na cmentarzu żydowskim, którą z okazji Dnia Judaizmu i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Shoah poprowadzi rabin Michael Schudrich.

O godz. 16.15 w rzeszowskim kościele farnym odbędzie się Nabożeństwo Słowa Bożego zaś o 19.00 w rzeszowskiej filharmonii wystąpi z koncertem Joseph Malovany - sławny kantor z Nowego Jorku, uznawany za najlepszego wykonawcę hebrajskiej muzyki liturgicznej.

Z okazji Dnia Judaizmu, w Rzeszowie i wielu miejscowościach diecezji odbędzie się szereg wydarzeń towarzyszących, głównie wystaw fotograficznych. I tak np. w Galerii Fotografii miasta Rzeszowa zostaną pokazane dwie wystawy: "Z historii społeczności Żydowskiej w Rzeszowie" - prezentująca fotografie z negatywów szklanych Edwarda Janusza z przełomu XIX/XX w. oraz "Chasydzi" - autorstwa Roberta Podkulskiego.

Podobne wystawy fotograficzne pokazujące społeczność żydowską w historii Podkarpacia przygotowywane są m.in. w Bieczu, Brzostku, Gorlicach, Jaśle, Nowym Żmigrodzie, Sokołowie i Strzyżowie.

W Bibliotece Pedagogicznej w Sędziszowie Małopolskim otwarta zostanie wystawa "Getta i obozy ludności Żydowskiej na Rzeszowszczyźnie", zaś w Tyczynie oprócz wystawy fotograficznej zaplanowano też m.in. wieczór wspomnień przy szabasowych świecach.

"Kto spotyka Jezusa, spotyka Judaizm. Jan Paweł II o dialogu chrześcijan i Żydów" - to z kolei tytuł wykładu jaki w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kolbuszowej wygłosi 16 stycznia ks. dr hab. Alfred Wierzbicki z KUL.

Organizatorem centralnych obchodów Dnia Judaizmu jest diecezja rzeszowska i Urząd Miejski w Rzeszowie. "Będziemy rozmawiać o judaizmie i chrześcijaństwie ale i o współczesnych relacjach polsko-żydowskich" - zaznacza w rozmowie z KAI ks. Marek Dzik koordynator tegorocznych obchodów. Dodaje, że w samym Rzeszowie i regionie mieszkała przed wojną liczna społeczność żydowska, po której pozostały liczne ślady w postaci synagog.

- Mam nadzieję, że to spotkanie przyczyni się do nawiązania bliższych relacji na gruncie religijnym ale także świeckim, do przypomnienia żyjącym tu ludziom, że kiedyś Żydzi byli tu naszymi braćmi i siostrami, z którymi na co dzień dzieliliśmy dole i niedole - mówi koordynator Dnia Judaizmu.

Ks. Dzik, który jest także prorektorem rzeszowskiego seminarium przyznaje, że także na Podkarpaciu zdarzają się antysemickie incydenty ale mają one charakter marginesowy. Wyraził nadzieję, że polsko-żydowskie spotkanie przyczyni się do wyeliminowania wzajemnych uprzedzeń.

W specjalnym opracowaniu Episkopatu na tegoroczny Dzień Judaizmu zwraca się uwagę, że tego dnia chrześcijanie winni dostrzegać to, co ich łączy z wyznawcami judaizmu, a jest to: wiara w jednego Boga, Biblia jako słowo Boże, wierność tradycji religijnej, Dekalog jako fundament praw moralnych, a także wezwanie do codziennej modlitwy.

Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem przy KEP, bp Mieczysław Cisło przywołuje też słowa Benedykta XVI na temat współpracy katolików i Żydów w dzisiejszym świecie: "Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie możemy robić razem, jest świadczenie o naszej wspólnej głębokiej wierze, że każdy mężczyzna i każda kobieta są stworzeni na obraz Boga, a zatem mają nienaruszalną godność".

Podczas liturgii sprawowanych w Dniu Judaizmu wierni modlić się będą m.in. aby Kościół coraz pełniej rozwijał dialog religijny z wyznawcami judaizmu w duchu wezwania do braterstwa II Soboru Watykańskiego, nauczania błogosławionego Jana Pawła II oraz za Żydów "aby wierni swemu wybraniu byli świadkami Jedynego i Prawdziwego Boga w świecie naznaczonym ateizmem, materializmem, kulturą chwili i użycia".


Zgromadzeni w kościołach na diecezjalnych i parafialnych obchodach Dnia Judaizmu będą modlić się także za wszystkie ofiary Holokaustu i prosić, "aby tragedia Zagłady budziła w sercach współczesnych ludzi pragnienie spotkania Boga, który jedynie ocala" a także za ocalonych z Holokaustu i wszystkich, którzy nieśli pomoc prześladowanym, "aby dla wszystkich byli przykładem budowania sprawiedliwości wśród narodów świata".

Dzień Judaizmu w Kościele katolickim jest jedną z inicjatyw Episkopatu Polski. Został ustanowiony przez Episkopat Polski w 1997 r. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii. Po raz pierwszy Dzień Judaizmu obchodzono w 1998 r.

Komitet ds. Dialogu z Judaizmem, powołany w 1996 r. prowadzi dialog z przedstawicielami judaizmu, a jego celem jest upowszechnianie postaw dialogu i życzliwości wobec Żydów w środowiskach chrześcijańskich.

Obecnie do gmin żydowskich w Polsce należy ok. 4 tys. osób, natomiast społeczność Żydów w Polsce szacuje się na ok. 20 tys.
opis pobrany ze strony: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,8642,xv-dzien-judaizmu-w-kosciele-katolickim.html

sobota, 14 stycznia 2012

Powołanie do jedności, czyli 34. Europejskie Spotkanie Młodych w Berlinie 2011.



Nowy Rok 2012 zaczął się kilka dni temu. Ja rozpocząłem go w niecodzienny sposób, mianowicie w Berlinie na Europejskim Spotkaniu Młodych popularnie zwanym Taize. Było to dla mnie bardzo wielkie i ważne doświadczenie. Od dawna intrygowały mnie słowa zawarte w Piśmie Świętym, słowa Jezusa: „” (por. J 17,23) czy wypowiadane w Credo lub Składzie Apostolskim: „Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny (…)”. Także w modlitwie Ojcze nasz, mówimy nasz, nie mój. Ale co to znaczy powszechność i jedność Kościoła?

Niestety przez wieki, najpierw w XI, później w XVI doszło do tzw. Wielkich Schizm w Kościele, najpierw Wschodnim później Zachodnim. I dzisiejszy obraz chrześcijaństwa różni się wiele od obrazu pierwotnej wspólnoty.

Dzisiaj mogę powiedzieć, że to tylko Jezus nas jednoczy w pełni, wszystkich, obojętnie od języka czy koloru skóry. To piękne uczucie, gdy stojąc obok człowieka zupełnie innego w kolorze skóry i języku mogę z nim pomodlić się szczerze i prawdziwie do naszego wspólnego Ojca, mówiąc Ojcze nasz i wiesz, że to nie Twoja zasługa, ale Jezusa. To jest powszechność Kościoła. Ale nie wolno w imię pojednania rezygnować z siebie, ze swojej tożsamości. Jedność jest jak najbardziej życzeniem Pana wobec uczniów. Jedność to nieznaczny jednomyślność. Wiele razy w Kościele było i będzie widoczne (zapewne) różnorodność zdań i myśli. Kościół jest dzięki temu bogaty.

W Berlinie w Święto Narodów w noc sylwestra uczestniczyliśmy w nabożeństwie ekumenicznym prowadzącym przez osobę duchowną wspólnoty Adwentystów. Szacunek ich wobec Pisma Świętego i karmienie się Nim to coś, czego można się od nich uczyć.

Modląc się wspólnie Psalmami czy perykopami z Pisma Świętego wraz z protestantami doświadczasz, że to Jezus nas jednoczy, że to On jest w centrum, nie ja, ale On. On jednoczy wszystkich ochrzczonych w jedno. Dlatego wszystkie działania ekumeniczne trzeba powierzyć Jezusowi, a nie ludziom, bo my ludzie mamy sporo wad, a w nich jedną najgorszą: pychę. Już od chrztu każdy człowiek jest powołany, najpierw do jedności z Bogiem, później do jedności z braćmi.


Kl. Damian Ziemba

środa, 11 stycznia 2012

Powołani do misji…


 
            Kościół ze swej natury jest misyjny. To jest jego nie tylko podstawowym, czy głównym zadaniem, ale jedynym. Wszystko co robi, powinno mieć na uwagę wzrost dla królestwa Bożego, by wszyscy ludzie usłyszeli Dobrą Nowinę o Bogi i zbawieniu, które stało się udziałem człowieka. Znamy wszyscy ostatni nakaz Jezusa Pana, który zostawił Apostołom: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”, albo w innym tłumaczeniu: „Idźcie na cały świat i czyńcie moimi uczniami wszystkie narody”.

            Okres Bożego Narodzenia to czas kolęd i wizyt duszpasterskich. W tym czasie ma miejsce taka rzecz, jak kolęda misyjna, jako jeden z przejawów troski o Misje Święte. Warto wspierać takie akcje i okazywać swą hojność. Ważna jest także modlitwa: za Misje, za misjonarzy, o powołania misyjne, za ewangelizowanych…
           
            Trzeba także pamiętać, by rozeznawać wewnątrz siebie, czy nie jest się samemu powołanym do głoszenia Osoby Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego innym ludziom (zaznaczam za Benedyktem XVI, że chrześcijaństwo to nie ideologia, czy instytucja, ale Osoba). Może nie od razu trzeba jechać do Afryki, czy Azji, czy jakiegokolwiek obcego kraju. Najpierw każdy z nas jest wezwany do dawania świadectwa w miejscu swojego życia (zamieszkania, szkoły, pracy, itd.). Może bardziej księża, klerycy, osoby konsekrowane, ale także wszyscy ludzie świeccy, którzy choć trochę rozumieją na czym polega chrześcijaństwo.

            Każdy z nas może zadać sobie pytanie: Jak ja dziś świadczę o Jezusie? Czy się Go nie wstydzę? Czy umiem mówić o swojej wierze, bronić jej racji? Czy ludzie patrząc na mnie „widzą dobre czyny i chwalą Boga”?

            Istnieje we świecie chrześcijańskim takie błędne stanowisko: „po co głosić Ewangelię – Jezusa Chrystusa i tak Bóg wszystkich zbawi”. Może i tak będzie. Tylko Bóg to wie. Bóg sobie jakoś z tym poradzi. Bój jest Miłością; jest miłosierny, ale i sprawiedliwy. Człowiek tego z tym życiu nie ogarnie. Ale pytanie jest następujące, które pozostawiam do refleksji: Czy my się zbawimy nie głosząc Ewangelii, skoro Bóg nas do tego wezwał???
 

poniedziałek, 9 stycznia 2012

8. Kochać jako pierwszy…



            Teraz pewnego rodzaju „dodatek”. Trochę po Adwencie, ale są to treści zawsze aktualne. To dość ważny temat w życiu chrześcijanina. Watro by temat miłości trochę przypomnieć i mocniej podkreślić.

            Wezwanie by kochać jako pierwszy, jest bardzo ważne w naszej wierze. Należy wychodzić z miłością do drugiego człowieka jako pierwszy, bo jeżeli my tego nie zrobimy, to być może nikt. I miłość Chrystusa wszędzie nie dotrze… Kto słyszy to wezwanie, niech weźmie odpowiedzialność za swoje otoczenie. Człowiek uczy się przez naśladowanie, patrząc na nas – doświadczając miłości bezinteresownej, ofiarnej, ludzkiej – ludzie będą pytać dlaczego tak się dzieje i gdy to zrozumieją, to będą nas naśladować, a właściwie Chrystusa. „Cywilizacja miłości” o której mówił bł. Jan Paweł II będzie stawała się rzeczywistością coraz szerszą. To nasze zadanie, by przezwyciężyć „cywilizację śmierci”, którą sami widzimy wokół nas. Wiele jest zła na świecie, ale dobra też (choć może nie jest takie głośne, krzykliwe). Wiemy, że mamy „zło dobrem zwyciężać”. Do tego potrzebna jest przede wszystkim głęboka, prawdziwa więź z Bogiem jako Ojcem jako Osobą. Ta osobista relacja to fundament naszego życia; opierając się na tym, będzie w nas dość miłości, by wychodzić z nią do ludzi: dzielić się i „zarażać” nią wszystkich. Uczymy się tego od Jezusa, naszego Pana i Mistrza. Patrzymy też na Maryję, Matkę Pięknej Miłości. Ona będąc brzemienną, kochała jako pierwsza – poszła pomagać Elżbiecie. Zaniosła jej Jezusa, co jest też naszym zadaniem…

„Kochajmy każdego człowieka, bo jest naszym bratem,
I Pan Bóg chce, byśmy go sercem miłowali
I patrzyli na niego, jak na naszego brata.

Jest on umiłowanym nade wszystko dzieckiem Bożym.

Jest ceną krwi naszego Pana,
Okryty tą krwią jak płaszczem,
Ukochany przez Boga i Jezusa

Aż po całopalną Ofiarę na Kalwarii”.
[bł. Karol de Foucauld]