Wstęp - tajemnica Paschy
1. Właśnie
odczytaliśmy to, co mówi Pismo Święte o wyjściu Żydów
z Egiptu i wyjaśniliśmy słowa tajemnicy:
jak baranek składany jest na ofiarę i jak lud Izraela dostępuje
zbawienia.
2. Zrozumcie
zatem, umiłowani! Tak oto
nowa i stara,
wieczna i przemijająca,
zniszczalna i
niezniszczalna,
śmiertelna i nieśmiertelna
jest tajemnica Paschy:
3. stara według
Prawa,
nowa według Słowa;
przemijająca jako figura,
wieczna jako łaska;
zniszczalna przez zabicie baranka,
niezniszczalna przez życie Pana;
śmiertelna przez, pogrzebanie w ziemi,
nieśmiertelna przez powstanie z martwych.
4. Stare jest
Prawo,
nowe jest Słowo;
przemijająca figura,
wieczna łaska,
zniszczalna owca,
Pan niezniszczalny;
zabity jako baranek,
jak Bóg zmartwychwstały.
„Jak baranek na rzeź prowadzony",
a przecież nie był barankiem;
i jak „owca
niema",
a przecież nie był owcą.
Figura bowiem przeminęła,
a Prawda została
znaleziona.
5. Zamiast baranka
Bóg przyszedł,
i zamiast owcy człowiek,
a w człowieku
Chrystus,
który ogarnie
wszystko.
6. Tak więc
zabicie baranka,
i uroczystość Paschy,
i litera Prawa
wypełniły się w
Chrystusie Jezusie, do którego zmierzało wszystko w Starym Prawie,
a tym bardziej jeszcze w porządku nowym.
7. Prawo bowiem
także stało się Słowem,
stare stało się nowym
-jedno i drugie wyszło z Syjonu i z Jerozolimy -
i przykazanie stało się łaską,
i figura
rzeczywistością,
i baranek Synem,
i owca człowiekiem,
i człowiek Bogiem.
8. Zaiste,
zrodzony jak Syn,
prowadzony na rzeź jak baranek,
złożony na ofiarę jak owca,
i pogrzebany jak człowiek,
powstał z martwych jak Bóg,
gdyż z natury był Bogiem i człowiekiem.
9. On sam jest
wszystkim:
prawem, jako że sądzi,
Słowem, jako że uczy,
łaską, jako że zbawia,
Ojcem, jako że daje życie,
Synem, jako że otrzymuje życie,
barankiem, jako że cierpi,
człowiekiem, jako że jest pogrzebany,
Bogiem, jako że zmartwychwstaje.
10. Taki jest
Jezus Chrystus,
„któremu chwała na wieki. Amen".
11. Taka jest
tajemnica Paschy,
która została opisana w Prawie, jak to właśnie przed chwilą
odczytaliśmy.
Objaśnienie Paschy żydowskiej
Wyjaśnię teraz szczegółowo Słowo Pisma :
jak Bóg daje polecenia Mojżeszowi w Egipcie, kiedy to chce
faraona związać plagami,
a Izraela od plag uwolnić przez ręce Mojżesza.
12. „Oto
weźmiesz, powiedział, baranka bez skazy i zmazy
i pod wieczór złożysz go na ofiarę razem z synami Izraela,
a nocą spożyjecie go pośpiesznie
i kości żadnej jego łamać nie będziecie
13. Tak,
powiedział, uczynisz:
tej samej nocy spożyjecie go,
każda rodzina i każde
pokolenie, a biodra wasze będą przepasane,
a laski w rękach waszych.
Jest to bowiem Pascha Pana. pamiątka wieczna dla synów
Izraela.
14. Weźcie krew
baranka
i pomażcie odrzwia domów waszych
kładąc na obramowaniu wejścia znak krwi, aby powstrzymać
anioła,
gdyż oto uderzę Egipt, tak że w jedną noc utraci on swoje
dzieci od bydła aż do człowieka".
15. Wtedy to
Mojżesz zabił baranka
i nocą dopełnił tajemnicy razem z synami Izraela,
położył znak na drzwiach domów,
aby lud ochronić
i powstrzymać anioła.
Klęska Egiptu
I 6. Kiedy zaś
baranek pada pod nożem,
i Pascha jest spożywana,
i dopełnia się tajemnica,
i lud się raduje,
a Izrael zostaje naznaczony,
wówczas przybywa Anioł, by uderzyć Egipt, lud nie
wtajemniczony,
nie mający udziału w
uczcie paschalnej,
krwią nie naznaczony,
nie strzeżony przez Ducha,
wrogi,
niewierny.
17. W jednej nocy
uderzył Egipt i dzieci go pozbawił. Anioł bowiem
obszedł Izraela i ujrzał go naznaczonym krwią baranka.
Zwrócił się
wtedy przeciw Egiptowi i żałobą ujarzmił faraona o twardym
karku,
odziawszy go nie ciemną szatą i nie płaszczem w strzępach,
lecz całym
Egiptem boleśnie rozdartym, opłakującym swoich
pierworodnych.
18. Cała kraina
egipska, pogrążona
w bólu i cierpieniu,
płacząc i bijąc się w piersi,
przybyła do Faraona, cała w żałobie,
nie tylko odzieniem,
lecz i duszą, rozdzierając nie tylko szaty zewnętrzne,
lecz i własne, delikatne piersi.
19. I można było
oglądać widowisko szczególne:
oto jedni biją się w piersi,
oto drudzy zawodzą,
a wśród nich Faraon w żałobie,
siedzący na worku i popiele.
obleczony w ciemność nieprzejrzaną niby w strój pogrzebowy,
spowity w cały Egipt niby w szalę żałobną.
20. Egipt był
bowiem wokół Faraona jakby chusta płaczki.
Taką to szatę utkano dla ciała tyrana;
takie było odzienie, którym Anioł Sprawiedliwości przyoblekł
zatwardziałego Faraona, gorzka żałoba
i ciemność nieprzejrzana,
i pozbawienie dzieci.
Srożyła się nad pierworodnymi, szybka i nienasycona
Śmierć pierworodnych rażąca.
21. I można było
oglądać nowe trofeum
wzniesione nad umarłymi, co padli w jednej chwili.
A Śmierć syciła się przerażeniem
tych wszystkich, co jeszcze żyli.
22. Jeśli
zechcecie posłuchać, zdejmie was podziw nad owym
nieszczęściem niesłychanym. Oto bowiem zewsząd Egipcjan
otaczały:
noc długa i ciemność nieprzejrzana,
i Śmierć po omacku sięgająca,
i Anioł zagłady,
i otchłań, która pochłaniała
ich pierworodnych.
23. A tego. co
najbardziej niesłychane i najstraszniejsze,
dowiecie się zaraz.
W tej dotykalnej ciemności kryła się Śmierć nienasycona;
a ciemności tej dotykali nieszczęśliwi Egipcjanie,
lecz Śmierć czyhająca porywała pierworodnych Egipcjan
na rozkaz Anioła.
24. Jeśli ktoś
zatem dotknął ciemności,
przed Śmiercią stawał.
Jeśli ktoś z pierworodnych objął rękami mroczne ciało,
z. duszy przerażonej wydawał okrzyk żałosny i pełen strachu:
„Co moja ręka obejmuje?
Czego moja dusza się lęka?
Co to za mroczna istota otacza całe moje ciało?
Jeśliś moim ojcem, pomóż mi!
Jeśliś moją matką; współczuj mi!
Jeśliś moim bratem, przemów do mnie!
Jeśliś moim przyjacielem, bądź mi wierny!
Jeśliś moim wrogiem, idź precz ode mnie, gdyż jam jest syn
pierworodny".
25. Zanim jednak
jeszcze pierworodny skończył, objęło go Wielkie Milczenie mówiąc mu:
„Pierworodny, do mnie należysz, ja jestem twym przeznaczeniem, ja - Milczenie
śmierci".
26. Inny
pierworodny, spostrzegłszy zgubę pierworodnych, sam się siebie wypierał, byleby
nie umrzeć okrutnie: „Nie jestem pierworodnym, jako trzeci się urodziłem!"
Śmierci jednak nie można oszukać. Chwytała pierworodnego, on zaś w milczeniu
padał. W jednej chwili zginęło całe pierworodne potomstwo Egipcjan. Pierwszy
poczęty, pierwszy zrodzony, wyczekiwany, wypieszczony, leżał bez życia na
ziemi. Nie tylko potomstwo ludzi, lecz. i pozbawionych rozumu zwierząt.
27. Rozlegał się
na równinach kraju ryk zwierząt opłakujących swoje maleństwa, bo i młoda krowa
z cielęciem i klacz ze źrebakiem i inne bydlątka rodzące i karmiące mlekiem
swoje małe żałośnie i gorzko plakaty nad pierworodnym potomstwem.
28. Wszyscy
zawodzili i bili się w piersi nad zatratą ludzi, nad śmiercią pierworodnych, bo
cały Egipt cuchnął trupami, których nie nadążano chować.
29. Oglądać można
było widowisko straszliwe: matki egipskie z włosem rozpuszczonym, ojcowie
egipscy nieprzytomni z bólu zawodzący w egipskim języku: „Nieszczęśliwi,
straciliśmy nasze dzieci w jednej chwili, straciliśmy naszych
pierworodnych!" A bijąc się w piersi uderzali rękami spiżowe brzękadla do
tańca śmierci.
30. Takie nieszczęście
dotknęło Egipt: nagle został pozbawiony
swoich dzieci.
Izrael chroniony przez krew baranka
Izrael natomiast był chroniony przez ofiarę z baranka
i zarazem oświecony przez krew wylaną,
a śmierć baranka stała się dla ludu murem obronnym!
31. O tajemnico
przedziwna i niezbadana!
Ofiarowanie baranka okazało się zbawieniem Izraela,
a śmierć baranka stała się życiem ludu,
krew baranka powstrzymała Anioła.
32. Powiedz, mi,
Aniele, co cię powstrzymało?
Ofiara z baranka
czy życie Pana?
śmierć baranka
czy zapowiedź Pana?
krew baranka
czy Duch Pana?
33. Jest
oczywiste, że powstrzymało cię to, iż ujrzałeś
tajemnicę Pana - jak „życie Pana"
dokonywującą się w baranku,
życie Pana
w ofiarowaniu baranka,
zapowiedź Pana
w śmierci baranka .
Dlatego to nic uderzyłeś Izraela,
lecz. tylko Egipt pozbawiłeś jego dzieci.
34. Jakaż to
tajemnica przedziwna:
Egipt został uderzony na swoją zgubę
Izrael ochroniony na swoje zbawienie.
Posłuchajcie, jaka jest moc tajemnicy.
Wzór i zapowiedź
35. Nic nie
znaczą, umiłowani, słowa i wydarzenia, jeśli nie weźmiecie
pod uwagę sensu symbolicznego i wyznaczonego z góry planu.
Wszystko, co się wydarza i wszystko, co się mówi, ma w sobie
coś z symbolu:
słowo - coś z sensu symbolicznego,
wydarzenie - coś z zapowiedzi,
aby jak zapowiedź wskazuje na wydarzenie.
tak i symbol wyjaśniał słowo.
36. Jeśli nie ma
wzoru, dzieło nie powstaje. Czyż nie dostrzegamy go
poprzez obraz, który je zapowiada? Z tego właśnie powodu
sporządza
się modele z wosku lub gliny lub z. drewna: aby można było
zobaczyć to,
co ma powstać
większe rozmiarem,
mocniejsze siłą,
piękne w kształcie,
bogate w wyposażeniu,
37. a wszystko
dzięki małemu i zniszczalnemu modelowi. Kiedy
jednak powstanie to, co zapowiadał model, wówczas to, co
ongiś nosiło
obraz przyszłości, ulega zniszczeniu jako nieużyteczne, gdyż
przekazało
swój obraz temu, co naprawdę istnieje. To bowiem, co było
ongiś cenne,
staje się bez wartości, gdy pojawi się to, co jest cenne
prawdziwie.
38. Każda rzecz
ma swój czas własny:
model ma swój czas własny,
materiał ma swój czas własny.
Sporządzasz model rzeczywistego dzieła. Pragniesz go, bo
widzisz w nim obraz tego. co nadejdzie. Przynosisz materiał na model. Pragniesz
go ze względu na to, co z niego powstanie.
Wykonujesz dzieło,
jedynie ono jest tym, czego pragniesz,
jedynie ono jest tym, co kochasz,
jedynie w nim widzisz model i materiał i rzeczywistość.
Zapowiedzi Starego Testamentu urzeczywistnione w Nowym
39. A zatem
podobnie jak z wzorami zniszczalnymi,
jest także bez wątpienia i z rzeczami niezniszczalnymi,
jak z wzorami ziemskimi,
tak bez wątpienia również i rzeczami niebieskimi.
Zaiste, zbawienie Pańskie i prawda były już obecne
jako zapowiedź w ludzie Izraela, a nauki Ewangelii z góry
już zwiastowało Prawo.
40. Lud Izraela
był jakby pierwszym zarysem planu,
a Prawo jakby zapisaną przypowieścią,
Ewangelia jest zaś wyjaśnieniem i wypełnieniem Prawa,
a Kościół miejscem, gdzie ono się urzeczywistnia.
41. Model był
więc cenny, póki nie nadeszła rzeczywistość,
a przypowieść - godna podziwu, póki nie została wyjaśniona.
Mówiąc inaczej:
Lud Izraela pełnił wielką rolę, zanim nie powstał Kościół,
a Prawo było godne podziwu, zanim nie zajaśniała Ewangelia,
42. Kiedy zaś
powstał Kościół
i pojawiła się Ewangelia,
zapowiedź stała się niepotrzebna,
gdyż swoją moc przekazała rzeczywistości,
a Prawo się dopełniło
przekazawszy swoją moc Ewangelii.
Podobnie model staje się niepotrzebny.
kiedy przekazał swój obraz temu, co istnieje naprawdę,
i przypowieść staje się niepotrzebna,
kiedy jej sens został wyjaśniony.
43. Tak i Prawo
się wypełniło,
kiedy zajaśniała Ewangelia,
i lud Izraela stracił swoją rolę,
kiedy powstał Kościół,
i zapowiedź stała się niepotrzebna,
kiedy Pan się objawił,
i dzisiaj to. co ongiś było cenne, stało się bezwartościowe,
gdy objawiło się to, co jest cenne prawdziwie.
44. Ongiś bowiem
cenna była ofiara z baranka,
a dziś bez wartości, gdyż jest życie Pana,
cenna śmierć baranka,
a dziś bez. wartości, gdyż jest Pana zbawienie,
cenna krew baranka,
a dziś bez wartości, gdyż jest Duch Pański,
cenna niema owca,
a dziś bez wartości, gdyż jest Syn nieskazitelny,
45. cenna
świątynia na ziemi,
a dziś bez wartości, gdyż jest Chrystus w niebie,
cenna ziemska Jerozolima,
a dziś bez wartości, gdyż jest Jerozolima niebieska,
cenne skąpe dziedzictwo.
a dziś bez. wartości, gdyż przeobfita jest łaska.
Nie w jednym bowiem miejscu i nie na małym strzępie ziemi
zamieszkała Chwała Boża. lecz Łaska Jego rozlała się aż po najdalsze kresy
ziemi i tam właśnie Bóg wszechmocny rozbił swój namiot przez Jezusa Chrystusa,
któremu chwała na wieki. Amen.
Tajemnica zbawienia
46. Znacie więc
już wyjaśnienie zapowiedzi i jej spełnienia. Poznacie również, jak utkana jest
tajemnica. Co to jest Pascha? Oto słowo to powstało na podstawie tego, co się
wydarzyło.
47. Dowiedzcie
się zatem, kim jest ten. kto cierpi, i kim ten, kto, cierpiącym współcierpi i
dlaczego Pan przyszedł na ziemię: aby przyoblekłszy się w cierpiącego wyniósł
go na wyżyny niebieskie.
Grzech człowieka
Bóg przez swoje Słowo stworzył na początku niebo i ziemię i
wszystko, co w nich jest. a następnie ulepił z prochu ziemi człowieka i jego
kształtowi dał tchnienie życia. Tego człowieka umieścił w raju. na wschodzie, w
Edenie, aby żył tam szczęśliwy. A jako prawo dał mu takie polecenie:
„Z wszelkiego drzewa w raju możesz jeść pożywienie, ale z
drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziecie, gdyż w dniu, w którym z niego
zjecie, umrzecie niechybnie"".
48. Ponieważ zaś
człowiek jest z natury skłonny do przyjmowania dobrego i złego, jak skiba ziemi
przyjmująca ziarno ze stron obu, przyjął też doradcę wrogiego i żarłocznego: a
dotknąwszy drzewa, przekroczył przykazanie i stał się nieposłuszny Bogu. Został
więc wyrzucony [i wtrącony] w ten świat, jak w więzienie dla skazańców.
49. A gdy miał
już liczne potomstwo i wiele lat, powrócił do ziemi, ponieważ skosztował z
drzewa, i spuściznę pozostawił swoim dzieciom. Pozostawił dzieciom oto w
spuściźnie:
nie czystość, lecz bezwstyd,
nie niezniszczalność, lecz zniszczalność,
nic dobrą sławę, lecz hańbę,
nie wolność, lecz niewolę.
nie godność królewską, lecz tyranię, nie zbawienie, lecz
zagładę.
50. Niesłychana
była straszliwa zagłada ludzi na ziemi. Oto co ich
spotkało: porywał ich Grzech tyrański i unosił w krainy
namiętności,
gdzie zalewały ich nienasycone rozkosze:
cudzołóstwo,
rozpusta,
bezwstyd,
pożądanie,
chciwość,
zabójstwa,
mordy,
tyrania niegodziwości, tyrania bezprawia.
51. I ojciec
wyciągnął miecz na syna,
i syn podnosił rękę na ojca,
i piersi karmiące uderzał bezbożnik,
i brat zabijał brata,
i gospodarz gościa krzywdził,
przyjaciel przyjaciela zabijał
i człowiek mordował człowieka
ręką tyrańską.
52. Wszyscy na
ziemi stali się mordercami ludzi, bratobójcami ojcobójcami, dzieciobójcami. A
wynaleziono jeszcze coś straszniejszego i bardziej niesłychanego: Matka godziła
w ciało, które sama na świat wydała, godziła w tych, których wykarmiła własną
piersią, i owoc swoich wnętrzności w swych wnętrznościach grzebała!
Nieszczęśliwa matka stawała się straszliwym grobowcem pożerając dzieci, które w
łonie nosiła.
53. Dość na tym.
Można było jednak znaleźć wśród ludzi wiele innych jeszcze rzeczy dziwnych,
nawet straszniejszych i bardziej bezbożnych.
Ojciec pożądał łoża swojej córki,
syn - swojej matki,
brat - swojej siostry,
a mężczyzna - mężczyzny,
i każdy pożądał żony swego bliźniego.
54. A Grzech
radował się tym wszystkim. Będąc wspólnikiem śmierci
wślizgiwał się jako pierwszy w dusze ludzkie i przygotowywał
jej na
pokarm ciała zmarłych. W każdej duszy Grzech pozostawiał
swoje
piętno, a ci, w których je pozostawił, musieli umrzeć.
55. Wszelkie
zatem ciało podlegało Grzechowi
i wszelka żywa istota Śmierci,
i wszelka dusza musiała opuszczać dom cielesny.
To, co było wzięte z ziemi, powracało do ziemi,
a to, co było darem Boga, pochłaniał Hades.
I została zakłócona piękna harmonia. i piękne ciało się
rozprzęgło.
56. Człowiek
bowiem był przez śmierć podzielony. Otaczało go
nieszczęście i przedziwna niedola.
Był jeńcem uprowadzonym w mroku Śmierci.
Obraz Ojca legł w opuszczeniu.
I oto jest właśnie przyczyna, dla której tajemnica Paschy
dopełniła się w ciele Pana.
Zapowiedź męki Chrystusa
57. Pan jednak
już przed wiekami zarysował swoje własne cierpienia
w patriarchach, prorokach i całym ludzie, potwierdziwszy je
przy tym
pieczęcią Prawa i Proroków.
Co bowiem miało w przyszłości urzeczywistnić się
w sposób niesłychany i wspaniały, to od dawna przygotowywał,
aby gdy się stanie, mogło znaleźć wiarę, jako że było
zapowiedziane od
wieków.
58. Tak więc i
tajemnica Pana,
zapowiedziana od wieków, dziś przez nas oglądana,
spełniona, znajduje wiarę,
choć dla ludzi jest czymś niesłychanym.
Jest bowiem tajemnica Pana i stara, i nowa,
stara przez zapowiedź, nowa przez łaskę.
A jeśli spojrzysz na tę zapowiedź, ujrzysz prawdę przez jej
spełnienie.
59. Jeśli więc
chcesz, oglądać tajemnicę Pana. patrz
na Abla, który został podobnie zabity,
na Izaaka, który został podobnie związany,
na Józefa, który został podobnie sprzedany,
na Mojżesza, który został podobnie porzucony,
na Dawida, który był podobnie prześladowany,
na proroków, którzy podobnie ze względu na Chrystusa
cierpieli
60. Patrz również
na baranka złożonego na ofiarę w Egipcie,
na Tego, który uderzył Egipt,
a przez krew zbawił Izraela.
61. Co więcej,
również i głosy proroków zapowiadały tajemnicę Pana.
Oto Mojżesz mówi do ludu:
,,I będziecie widzieć Życie wasze zawieszone przed waszymi
oczami, dniem i nocą, a nie będziecie wierzyć w Życie wasze".
62. Dawid zaś
mówi:
„Dlaczego narody się buntują,
czemu ludy knują daremne zamysły?
Królowie ziemi powstają
i władcy wraz z nimi spiskują
przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi".
63. A Jeremiasz:
„Ja jak baranek bez winy, którego prowadzą na zabicie.
Powzięli przeciw mnie zgubne plany mówiąc:
Dalej, wrzućmy drzewo w chleb jego
i zgładźmy go z ziemie żyjących,
a jego imienia nikt już nie wspomni".
64. I Izajasz:
,Jak baranek był na rzeź prowadzony,
jak owca niema wobec tego, kto ją strzyże,
nie otworzył ust swoich.
Kto rodzaj jego wypowie?"
65. Wiele innych
także rzeczy głosili liczni prorocy zapowiadający
tajemnicę Paschy, którą jest Chrystus. Jemu chwała na wieki.
Amen.
Urzeczywistnienie zapowiedzi
66. To On przybył
z. nieba na ziemię dla tego. który cierpiał, w niego
się też przyodział w łonie Dziewicy, skąd wyszedł
człowiekiem. Przez
ciało znające cierpienie przyjął na siebie cierpienia
cierpiącego i zniszczył
cierpienia ciała, a
przez swego ducha nie znającego śmierci zabił
śmierć ludobójczą.
67. On bowiem
prowadzony jak baranek
i jak owca złożony na ofiarę,
wykupił nas ze służby tego świata
jak z ziemi egipskiej,
i wyzwolił nas z niewoli szatana
jak z ręki Faraona,
i naznaczył nasze dusze
pieczęcią własnego Ducha,
a członki ciał naszych
krwią własną.
68. On to okrył
Śmierć wstydem,
a szatana wtrącił w żałobę
jak Mojżesz Faraona.
On to uderzył niegodziwość,
a niesprawiedliwość pozbawił potomstwa
jak Mojżesz Egipt.
On to wyprowadził nas
z niewoli na wolność,
z ciemności na światło,
ze śmierci do życia,
z tyranii do wiecznego królowania
i uczynił nas nowymi kapłanami
i ludem wybranym, wiecznym.
69. On to jest
Paschą naszego zbawienia.
On to w wielu wiele wycierpiał.
On to był w Ablu zabity,
w Izaaku związany,
w Jakubie ziemi obcej służący,
w Józefie sprzedany,
w Mojżeszu porzucony,
w baranku złożony na ofiarę,
w Dawidzie prześladowany,
w prorokach zelżony.
70. On to z
Dziewicy wziął ciało
On na krzyżu zawisł.
On w ziemi został pogrzebany,
On z martwych powstał,
On na wyżyny niebieskie wstąpił.
71. On to jest
barankiem niemym,
On jest barankiem zabitym.
On to narodził się z Maryi, pięknej owieczki,
On to został wzięty ze stada
i na ofiarę poprowadzony,
wieczorem zabity,
a nocą pogrzebany.
Na drzewie Jego kości nie połamano,
w ziemi Jego ciało nie uległo zepsuciu.
On to sam z martwych powstał
i wskrzesił człowieka z otchłani grobu.
Niewdzięczność Izraela
72. On to został
zabity. A gdzie został zabity? W środku Jerozolimy
Dlaczego?
Dlatego, że leczył ich chromych,
i oczyszczał ich trędowatych,
i oczom ich niewidomych światło przywracał,
i umarłych ich wskrzeszał.
Oto dlaczego cierpiał.
Napisano gdzieś w Prawie i w Prorokach:
„Zapłacili mi złem za dobre, a duszy mojej opuszczeniem. Snuli złe zamysły przeciwko mnie mówiąc:
Zwiążmy sprawiedliwego, bo nam przeszkadza".
Oskarżenie Izraela
73. Dlaczego
popełniłeś, o Izraelu, tę nową zbrodnię?
Zelżyłeś Tego, który cię uczcił,
znieważyłeś Tego, który przyznał się do ciebie,
odtrąciłeś Tego, który cię wezwał,
zabiłeś Tego, który cię ożywił.
Co uczyniłeś, o Izraelu?
74. Czyż nie
napisano dla ciebie:
„Nie przelejesz krwi niewinnej, abyś sam marnie nie
zginął?"
„Istotnie, powiada Izrael, ja zabiłem Pana". Dlaczego?
„Ponieważ trzeba było, żeby cierpiał". Zbłądziłeś,
Izraelu,
zniekształcając prawdę o ofierze Pana.
75. Trzeba było,
żeby cierpiał, lecz nie przez ciebie,
Trzeba było, by znosił zniewagi, lecz nie od ciebie.
Trzeba było, żeby był sądzony, lecz nie przez ciebie.
Trzeba było, by został powieszony, lecz nie twoją ręką.
76. Oto jakimi
słowami winieneś, Izraelu, wołać do Boga:
„O Panie, jeśli trzeba, by Syn Twój cierpiał i jeśli taka
jest
wola Twoja,
niech cierpi zatem, lecz nie przeze mnie,
niechaj cierpi przez obcych, niech sądzą Go nieobrzezani,
niech przybije Go do krzyża ręka tyrana, ale nie moja".
77. Ty jednak,
Izraelu, takimi słowami do Boga nie zawołałeś,
nie oczyściłeś się przed Twym Panem, nie onieśmieliły cię
dzieła Jego,
78. Nie
onieśmieliła cię ręka wyschnięta, której zdrowie przywrócił,
ani oczy niewidomych, które dłoń Jego otworzyła,
ani ciała paralityków, które głos Jego wzmocnił,
ani nie onieśmielił cię cud najbardziej niesłychany,
kiedy to został wskrzeszony człowiek z grobu, człowiek nie
żyjący już od dni czterech.
Ty jednakże tym wszystkim wzgardziłeś.
Wieczorem, gdy dokonała się ofiara Pana,
79. Przygotowałeś
dla Niego gwoździe ostre i świadków fałszywych,
sznury i bicze, ocet i żółć, miecz i udrękę niby dla
krwiożerczego zbója.
Przyniósłszy Mu bowiem i bicze dla ciała, i ciernie na
głowę, związałeś
Jego dobre ręce, które cię z ziemi ulepiły, i napoiłeś
żółcią Jego dobre
usta, które ciebie życiem syciły, i zabiłeś Pana w dniu
Wielkiego Święta.
80. Ty radowałeś
się przy uczcie,
a On głód cierpiał;
ty jadłeś chleb i piłeś wino,
a On żółć i ocet;
ty miałeś twarz promienną,
a On bolesną;
ty byłeś pełen wesela,
a On udręki;
ty śpiewałeś,
a On był sądzony;
ty wybijałeś takt,
a On był przybijany do krzyża;
ty tańczyłeś,
a Jego grzebano;
ty spoczywałeś na miękkim łożu,
a On w grobie i w trumnie.
Niesprawiedliwość i niewdzięczność Izraela
81.
O występny Izraelu, dlaczego popełniłeś tę niesłychaną
niegodziwość
sprowadzając
najwymyślniejsze cierpienia na twojego Pana,
twojego Władcę,
Tego, który cię ukształtował,
Tego, który cię stworzył,
Tego, który cię wsławił, uczcił.
Tego, który cię nazwał Izraelem?
82. Ale ty nie
okazałeś się Izraelem,
nie widziałeś Boga, bo nie poznałeś Pana, bo nie pojąłeś,
Izraelu, że oto On jest właśnie Pierworodnym Boga, tym, który zrodzony jest
przed Jutrzenką,
który światło obudził,
który dzień rozświecił,
który ciemność oddzielił,
który pierwszy głaz utwierdził,
który ziemię zawiesił,
otchłań wysuszył,
firmament rozpostarł,
świat uporządkował,
gwiazdy porozmieszczał na niebie,
jaśniejące ciała rozpalił,
w niebie stworzył aniołów
i tam trony utwierdził,
a na ziemi człowieka ukształtował.
83 On jest tym,
który cię wybrał
i który cię prowadził
od Adama do Noego,
od Abrahama do Izaaka i Jakuba i do dwunastu Patriarchów.
84 On jest tym,
który cię wiódł do Egiptu.
który cię strzegł
i żywił tam troskliwie.
On jest tym, który rozświecał ci drogę kolumną ognia i
okrywał
cię obłokiem,
który rozciął Morze Czerwone
i przeprowadził cię,
i rozproszył twego nieprzyjaciela.
85 On jest tym,
który dał ci mannę z nieba,
napoił cię ze skały,
ogłosił ci Prawo na górze Horeb,
dał ci w dziedzictwo ziemię obiecaną,
który wysyłał do ciebie proroków,
który królów ci wzbudził.
86 On jest tym,
który do ciebie przyszedł,
który leczył twoich chorych
i twoich zmarłych wskrzeszał. On jest tym, przeciw któremu
zgrzeszyłeś,
On jest tym. którego skrzywdziłeś.
On jest tym, którego zabiłeś.
On jest tym, którego za srebro sprzedałeś,
zażądawszy poprzednio od Niego didrachmy
za Jego Głowę.
Oskarżenie niewdzięczności Izraela
87. Niewdzięczny
Izraelu chodź, a sądzony będziesz za twoją
niewdzięczność!
Jaką wartość miało dla ciebie to, że był ci przewodnikiem?
Jaką wartość miało dla ciebie to, że twoich ojców wybrał? Jaką wartość miała
dla ciebie twoja wędrówka do Egiptu i to, że cię dobry Józef tam żywił?
88. Jaką wartość
dla ciebie dziesięć plag miało?
Jaką wartość miała dla ciebie kolumna ognia w nocy,
a w dzień obłok
i przejście przez Morze Czerwone?
Jaką wartość miały dla ciebie dar manny z nieba
i wody wypływające ze skały,
i prawo nadane na górze Horeb,
i dziedzictwo ziemi obiecanej,
i otrzymane tam dobrodziejstwa?
89. Jaką wartość
mieli dla ciebie ludzie cierpiący,
których leczył, gdy był między nami?
Oceń mi wartość ręki wyschłej,
którą przywrócił ciału!
90. Oceń mi
wartość niewidomych od urodzenia,
którym jednym słowem oczy otworzył na światło!
Oceń mi wartość zmarłych pogrzebanych,
których z grobu wskrzesił po dniach kilku.
Bezcenne są dary Jego dla ciebie. A ty nie tylko Go nie
uczciłeś, lecz okazałeś Mu nawzajem jedynie niewdzięczność. Odpłaciłeś mu
złem za dobro,
męką za radość,
a śmiercią za życie.
91 Tak odpłaciłeś
Temu, za którego sam winieneś umrzeć.
Poganie mniej zawinili wobec Chrystusa
Co więcej, jeśli król jakiegoś narodu zostanie pojmany przez
nieprzyjaciół,
za niego naród ten wszczyna wojnę,
za niego mury kruszy,
za niego miasto burzy,
za niego okup posyła, w jego sprawie posłów wyprawia,
byleby tylko go znowu odzyskać,
aby go życiu przywrócić,
lub jeśli już nie żyje, godnie pogrzebać.
92. Ty natomiast
sam głos złożyłeś przeciw twemu Panu.
Tego oto bowiem, któremu narody hołd oddają,
którego nieobrzezani podziwiają
i obcy wychwalają, dla którego nawet Piłat umył ręce,
Tego właśnie ty sam zabiłeś w dzień Wielkiego Święta.
Gorzkie zioła, zapowiedź kary dla Izraela
93. Dlatego też
właśnie Święto Przaśników jest gorzkie dla ciebie
tak, jak ci napisano:
„Będziecie jeść chleb przaśny z gorzkimi ziołami".
Goryczą są ci gwoździe, które przycinałeś,
goryczą jest ci język, który wyostrzyłeś,
goryczą są ci fałszywi świadkowie,
których przedstawiłeś,
goryczą są ci więzy, które przygotowałeś,
goryczą są ci bicze, które plotłeś,
goryczą jest ci Judasz, którego przekupiłeś
goryczą jest ci Herod, którego słuchałeś,
goryczą jest ci Kajfasz, któremu zaufałeś,
goryczą jest ci żółć, którą przyprawiałeś,
goryczą jest ci ocet, który Mu podałeś,
goryczą są ci ciernie, które nazrywałeś,
goryczą są ci dłonie,
które zakrwawiłeś!
Zabiłeś swego Pana w samym sercu Jerozolimy!
Do pogan
94. Posłuchajcie
wszystkie rodziny narodów i popatrzcie:
Niesłychanego dokonano mordu w samym sercu Jerozolimy,
w mieście Prawa, w mieście Hebrajczyków,
w mieście proroków,
w mieście uważanym za sprawiedliwe.
A kto został zbity?
I kto jest mordercą?
Wstydzę się mówić, a mówić muszę.
Gdyby mordu dokonano w nocy,
gdyby zabito ofiarę na miejscu odludnym,
łatwo byłoby przemilczeć.
Teraz jednak pośrodku ulicy i miasta,
w samym sercu miasta, na oczach wszystkich
Sprawiedliwy został niesprawiedliwie zamordowany.
95. I tak oto powieszono Go na drzewie dodając napis, który
głosi, kim jest zabiły. Kimże jest? Powiedzieć ciężko, lecz jeszcze straszniej
nic powiedzieć. Słuchajcie jednak drżąc przed Tym, z którego powodu ziemia
zadrżała:
96. Powiesili
Tego, co ziemię zawiesił,
przebodli Tego, co niebo rozpostarł,
przybili do drzewa Tego, co wszystko utwierdził,
Panem jest, a Go znieważyli. Bogiem jest, a Go zabili,
Królem Izraela jest, a zamordował Go Izrael własną ręką.
97.
O mordzie niesłychany! O zbrodnio nigdy dotychczas nie
widziana!
Władca w odmienionej postaci, z ciałem obnażonym, nawet
odzienia
Mu dać nie raczono, aby nikt Go nie widział. Dlatego też
słońce się
odwróciło i dzień w mrok się oblekł, aby ukryć Tego, który
był obnażony
na drzewie,
zasłaniając nie ciało Pana. lecz oczy ludzi.
98. I skoro lud
nie drżał.
zadrżała ziemia.
Skoro lud się nie uląkł,
ulękły się niebiosa.
Skoro lud szat nie rozdarł.
rozdarł je Anioł.
Skoro lud nie lamentował,
,,Pan z nieba odezwał się grzmotem
i głos swój dał słyszeć Najwyższy".
Klęska Izraela
99. I dlatego
właśnie, Izraelu,
że przed Panem nie drżałeś,
że Pana się nie uląkłeś.
że nad Panem nic lamentowałeś,
dlatego lamentowałeś nad swymi pierworodnymi,
nie rozdzierałeś szat nad Panem powieszonym,
rozdzierałeś je zatem nad twymi zabitymi dziećmi.
Opuściłeś swojego Pana.
i On cię nie znalazł. Zgniotłeś twego Pana
i ciebie zmiażdżono na ziemi.
100. I oto ty
leżysz martwy,
a On powstał z martwych
i wstąpił na wyżyny niebieskie.
Epilog
Tryumf Chrystusa
Pan przyoblekł się w człowieka
i cierpiał dla tego, który cierpi,
i dał się związać dla tego, który jest w więzach,
i był sądzony dla tego, który jest winien,
i został pogrzebany dla tego, który jest pogrzebany,
101. a powstawszy z martwych zakrzyknął wielkim głosem:
„Kto się odważy ze mną spór toczyć?
Niech stanie przede mną!
To ja uwolniłem skazańca,
ja ożywiłem umarłego,
ja wskrzesiłem pogrzebanego,
Kto przeciw mnie wystąpi?
102. To ja, mówi
On, jestem Chrystusem;
to ja śmierć zniszczyłem,
odniosłem tryumf nad wrogiem,
zdeptałem piekło,
związałem mocarza,
i wyniosłem człowieka
na wyżyny niebieskie.
To ja, mówi On, jestem Chrystusem.
Wezwanie do wszystkich narodów
103. „Przyjdźcie
zatem, wszystkie rodziny ludzkie, wszystkie
w grzechach grzęznące, a otrzymacie odpuszczenie grzechów.
Ja bowiem jestem waszym odpuszczeniem,
Ja - Pascha zbawienia, Ja - baranek za was ofiarowany,
Ja - wasz okup,
Ja - życie wasze,
Ja - zmartwychwstanie wasze.
Ja - światło wasze,
Ja - zbawienie wasze,
Ja - król wasz.
To Ja was wiodę na wyżyny niebieskie,
To Ja wam pokażę Ojca przedwiecznego.
To Ja was wskrzeszę moją prawicą".
Apoteoza
104. Oto jest Ten,
który stworzył niebo i ziemię,
i ukształtował od początku człowieka.
On był zapowiedziany przez Prawo i Proroków,
On przyjął ciało z Dziewicy,
On został zawieszony na drzewie,
On w ziemi pogrzebany.
On powstał z martwych
i wstąpił na wyżyny niebieskie,
On zasiądzie po prawicy Ojca,
On ma władzę sądzić i zbawić wszystko,
przez Niego Ojciec stworzył to, co jest od początku i aż na
wieki.
105. On to jest Alfą i Omegą,
On to jest Początkiem i Końcem
- początkiem niepojętym i końcem nieuchwytnym -
On jest Chrystusem,
On jest Królem,
On jest Jezusem,
On jest wodzem,
On Panem,
On powstał z martwych.
On zasiada po prawicy Ojca, nosi Ojca i jest przez Ojca
niesiony.
Jemu chwała i moc na wieki. Amen.
Melitona Homilia paschalna
Pokój temu, który to pisał, i temu, który czyta, i tym
wszystkim,
którzy miłują Pana szczerym sercem.